Wybory samorządowe 2024 w Siemianowicach Śląskich
Zgodnie z przewidywaniami, w Siemianowicach Śląskich odbędzie się druga tura wyborów prezydenckich. Dotychczasowy prezydent Rafał Piech zaliczył jeden z najbardziej spektakularnych upadków w woj. śląskim. Z ponad 80-procentowego poparcia, które uzyskał w poprzednich wyborach w 2018 roku, zostało mu zaledwie 28 procent.
W głosowaniu 21 kwietnia zmierzy się z Anną Zasadą-Chorab, popieraną przez Platformę Obywatelską. To była wiceprezydent Siemianowic Śląskich, ma doktorat z nauk społecznych w zakresie polityki społecznej Uniwersytetu Śląskiego i przez wiele lat była dyrektorką kolegium nauczycielskiego w Czeladzi.
Debata prezydencka w Siemianowicach Śląskich
Jak można się domyśleć, atmosfera w Siemianowicach Śląskich jest gorąca. Kandydaci robią wszystko, by przekonać do siebie nieprzekonanych i wykorzystują do tego wszelkie środki. Bo - parafrazując znane przysłowie - na wojnie i w wyborach wszystkie chwyty dozwolone.
Jednym z takich chwytów była debata prezydencka, którą zaproponował urzędujący prezydent. Zaproszenie do udziału w debacie pojawiło się na facebookowym profilu Rafała Piecha tydzień temu (09.04).
W nieco ponad minutowym nagraniu włodarz Siemianowic Śląskich przekonuje rywalkę, że debata odbędzie się "na uczciwych zasadach". Jednak Anna Zasada-Chorab odmówiła udziału argumentując, że "wśród mieszkańców, z mieszkańcami, to jest prawdziwa debata".
Debata w Siemianowicach Śląskich. Rafał Piech debatował z samym sobą
Zwykle w takich sytuacjach pomysłodawca debaty rezygnuje z pomysłu debatowania (tak stało się przed pierwszą turą w Katowicach). Ale nie Rafał Piech. Włodarz Siemianowic Śląskich uznał, że debata się odbędzie niezależnie od tego, czy będzie miał rozmówcę czy nie.
I tak oto w poniedziałkowy wieczór w "Zameczku" w Michałkowicach na fotelu zasiadł Rafał Piech, debatując samotnie przez ponad godzinę. Wszystko oczywiście transmitowano na żywo na YouTube, co można zobaczyć poniżej.
Oświadczenie Anny Zasady-Chorab na temat jej nieobecności w debacie prezydenckiej
Jaką motywację miał Rafał Piech, biorąc udział w debacie prezydenckiej? Czy miał to być pokaz siły i dowód na to, że Anna Zasada-Chorab stchórzyła? Czy może cała akcja miała służyć prezydentowi jako piękna laurka wyborcza? Możemy się tylko domyślać. A ocenę, czy Rafał Piech wygrał debatę, pozostawiamy Wam.
Na szczęście nie musimy się domyślać, o co chodziło kandydatce na prezydenta Siemianowic Śląskich, bo wrzuciła ona na Facebooka oświadczenie w sprawie "dzisiejszej pseudodebaty".
Cześć Rafał, wyznaczasz mi od ręki termin na debatę, a mieszkańcy na spotkanie z Tobą muszą czekać czasami kilka lat. Czuję się wyróżniona, ale nie mam zamiaru uczestniczyć w ustawce, którą organizujesz. Wiem, że posuniesz się do wszystkiego, by utrzymać się przy władzy. Nie dziwi mnie to, patrząc na oświadczenie majątkowe Twoje i Twojej żony. Bycie prezydentem Siemianowic Śląskich jest Ci tylko potrzebne, by realizować własne ambicje polityczne. Lista Twoich nieobecności jest długa. Bardziej interesuje Cię kariera ogólnopolska niż Siemianowice Śląskie. Nie znasz problemów naszych mieszkańców, nie rozmawiasz z nimi, tak jak ja czynię to od lat. W wyborach do Sejmu wolałeś startować z Podhala! Wstydzisz się naszego miasta? Jak więc mamy debatować o jego sprawach? Straciłeś większość w Radzie Miejskiej. Nie poparło Cię żadne inne środowisko. Jesteś sam. Dialog i kontakt z mieszkańcami są dla mnie najważniejsze. Od lat jestem w Siemianowicach i walczę o dobre imię naszego miasta. Zapewniam, że kolejne 5 lat będą latami dialogu i debaty, bo to właśnie z mieszkańcami chcę rozmawiać. Dialog i kontakt z mieszkańcami jest dla mnie najważniejszy. Jestem do Państwa dyspozycji. Zapraszam Was kochani na czat online, który odbędzie się w środę o godz. 18 na moim fanpage. Ale spotkacie mnie też na ulicach naszego miasta - powiedziała Anna Zasada-Chorab na nagraniu