Mecz charytatywny dla Nikodema

i

Autor: FB Bożena Boncol

Piekary Śląskie

W piekarskim MOSiR-ze odbędzie się mecz charytatywny. Środki zostaną przekazane na leczenie Nikosia

W Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji odbędzie się mecz charytatywny. Środki z turnieju piłki nożnej zostaną przekazane na leczenie, a konkretnie rehabilitację Nikodema Boncola, który zmaga się m.in. z padaczką, problemami żywieniowymi oraz ma opóźnienie psychoruchowe.

Charytatywny mecz piłki nożnej "Gramy dla Nikosia"

W niedzielę, 3 grudnia odbędzie się charytatywny turniej piłki nożnej. W pojedynku zmierzą się rodzina i znajomi Nikosia z pozostałymi mieszkańcami miasta.

Od kilku dni bombarduję Was postami i zaproszeniami na Charytatywny Turniej Piłki Nożnej. Na ten fantastyczny pomysł wpadł nie kto inny jak moja Karolina Holewa. (...) Ale nie zgadniecie na co jeszcze wpadła ta szalona kobieta... Na stworzenie drużyny Koksikowo Famijo. Tu szok: mam grać w tej drużynie, a bardziej nadaję się do podawania im wody - czytamy w treści posta mamy 6-letniego Nikosia.

Osoby, które chcą wziąć udział w turnieju mogą wpłacać datki na konto internetowej zbiórki, do której link jest dostępny tutaj. Środki zostaną przekazane na rehabilitację chłopca.

6-letni Nikodem z Piekar zmaga się z szeregiem chorób

Nikodem Boncol urodził się w 2017 roku jako skrajny wcześniak w 24 tygodniu ciąży z wagą 500g. Przeszedł bardzo wiele, dzielnie walcząc o życie. Chłopczyk Choruje na padaczkę, dysplazję oskrzelowo - płucną, ma hipoplazję móżdżku, w wyniku której ma silne zaburzenia równowagi i motoryki małej. Ma także zaburzenia integracji sensorycznej, zaburzenia żywieniowe. Jest pojony i częściowo żywiony strzykawką. Nikoś ma także niedomykalność szpary głośni, nie mówi. Rodzice porozumiewają się z nim podstawami języka migowego.

Na Facebooku prowadzimy wraz z Przyjaciółmi licytacje dla Nikosia. Będziemy bardzo wdzięczni za pomoc i podarowanie fantów na licytacje pisz drobne wpłaty na zrzutkę.. Każdy dzień Nikosia to żmudna rehabilitacja, liczne terapie, badania lekarskie i pobyty w szpitalach - tłumaczy mama Nikodema.