W całej Polsce 15 października 2025 r. obchodzony był Dzień Dziecka Utraconego. Centralne uroczystości w Bielsku-Białej odbyły się w parafii Chrystusa Króla w dzielnicy Leszczyny. Był to dzień pełen zadumy i modlitwy, którego kulminacyjnym punktem była Eucharystia w intencji rodziców po stracie oraz symboliczny pochówek prochów 164 dzieci nienarodzonych.
Przed ołtarzem ustawiono trzy urny, które w ciągu ostatniego roku zostały przekazane przez bielskie szpitale. Wokół nich w ekumenicznej modlitwie zjednoczyli się kapłani, duchowni różnych wyznań chrześcijańskich oraz, co najważniejsze, rodzice i bliscy, którzy przyszli pożegnać swoje dzieci.
Ekumeniczna modlitwa i pochówek
Uroczystość miała wyjątkowy, ekumeniczny charakter, co podkreślił proboszcz parafii Chrystusa Króla, ks. Tomasz Gorczyński. W kościele przy ul. Straconki, jeszcze przed Mszą świętą, odmówiono Koronkę do Miłosierdzia Bożego. Następnie Eucharystii przewodniczył ks. Szczepan Kobielus, diecezjalny duszpasterz służby zdrowia.
W modlitwie uczestniczyli także przedstawiciele innych wyznań: ks. dr Piotr Szarek z Kościoła ewangelicko-augsburskiego, ks. Michał Kuryło z Kościoła prawosławnego oraz ks. Dymitr Fedlyuk z Kościoła greckokatolickiego. Jak zaznaczył ks. Gorczyński, wszystkich zebranych łączyło cierpienie po stracie i wiara w życie wieczne.
Kapelan do rodziców: "Wasze dzieci już są w niebie"
Niezwykle poruszające kazanie wygłosił ks. Arkadiusz Talik, kapelan Szpitala Wojewódzkiego. Zwrócił się on bezpośrednio do rodziców, którzy przeżywają niewyobrażalny ból.
Nie staję tutaj po to, aby powiedzieć parę pustych słów. Bo kto przeżył ból utraty dziecka, wie, że czas sam nie leczy ran. Ten ból nosi się w sercu całe życie - mówił kapelan, dodając, że nadzieję należy odnaleźć w Bogu, który współcierpi z człowiekiem.
Następnie skierował do rodziców słowa, które niosły nadzieję i otuchę: „Nie mówcie, że utraciliście dziecko. Ono żyje, a my umieramy. Dla niego nadal jesteście mamą i tatą. Ono czeka na was w niebie”.
Przytoczył także wzruszającą historię chorej siedmioletniej dziewczynki, która z niezwykłą dojrzałością mówiła o swojej śmierci.
Powiedziała mi wtedy: Ja wiem, że umieram. Ale ja mocno wierzę, że będę w niebie. Ja się tylko martwię, czy spotkam tam księdza i moich rodziców – wspominał ks. Talik. - Dlatego, drodzy rodzice, wasze dzieci już są w niebie. Czekają na was. One są już w domu Ojca, gdzie nie ma łez ani śmierci.
Nowe miejsce pochówku nienarodzonych dzieci w Leszczynach
Po Mszy świętej uczestnicy uroczystości przejechali na Cmentarz Komunalny przy ul. Krasickiego, gdzie odbył się pochówek. Trzy urny z prochami dzieci złożono w specjalnie przygotowanym grobie, a modlitwę pogrzebową poprowadzili wspólnie duchowni czterech wyznań chrześcijańskich.
Jak podkreślił ks. Gorczyński, tegoroczna uroczystość była wyjątkowa, ponieważ po raz pierwszy pochówek zorganizowano w nowym miejscu. Dotychczasowy grób Dzieci Nienarodzonych w Kamienicy został już zapełniony. Dzięki inicjatywie Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej przygotowano nowy grób, który stał się nowym miejscem pamięci dla rodziców dotkniętych stratą.
