To koniec ukrywania się przed wymiarem sprawiedliwości. Policjanci z Zespołu Poszukiwań Celowych Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach zatrzymali 32-letniego obywatela Ukrainy. Mężczyzna był poszukiwany listem gończym od grudnia 2024 roku, po tym jak został skazany za udział w brutalnym przestępstwie. Myślał, że uda mu się uniknąć kary, jednak doświadczenie śląskich funkcjonariuszy, nazywanych potocznie łowcami głów, okazało się kluczowe w jego namierzeniu.
Brutalne porwanie i szczególne udręczenie. Tak wyglądało przestępstwo 32-latka
Mężczyzna został skazany na karę 4,5 roku więzienia za zdarzenia, które rozegrały się w 2019 roku. Działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, uprowadził, a następnie przetrzymywał w charakterze zakładnika kobietę. Sceny jak z filmu akcji rozegrały się na jednej ze stacji paliw w Pszczynie. To tam, przy użyciu agresywnego psa, którym zastraszał poszkodowaną, wepchnął ją do swojego samochodu.
Następnie, wspólnie ze wspólnikami, zabrał należący do kobiety luksusowy pojazd. To był jednak dopiero początek jej koszmaru. W trakcie przetrzymywania sprawcy stosowali względem niej przemoc fizyczną, wykazującą znamiona szczególnego udręczenia. Celem działań przestępców było zmuszenie kobiety do przekazania własności nad podmiotami gospodarczymi oraz niekorzystnego rozporządzenia mieniem o znacznej wartości. Uprowadzonej udało się ostatecznie uciec podczas transportu pomiędzy kolejnymi miejscami przetrzymywania, kiedy to wykorzystała moment nieuwagi porywaczy. W sprawie oskarżono łącznie pięć osób.
Myślał, że jest nieuchwytny. Wpadł na terenie Dolnego Śląska
Po tym, jak w 2024 roku zapadł wyrok skazujący, 32-letni obywatel Ukrainy postanowił zniknąć i zaczął się ukrywać. W grudniu 2024 roku wydano za nim list gończy. Mężczyzna zachowywał wszelkie środki ostrożności, by nie dać się namierzyć. Nie docenił jednak determinacji i doświadczenia śląskich "łowców głów".
To właśnie ich zaangażowanie pozwoliło ustalić miejsce, w którym ukrywał się 32-latek. Na początku grudnia 2025 roku mężczyzna został zatrzymany na terenie województwa dolnośląskiego. Jak informuje policja, podczas zatrzymania nie stawiał oporu i był wyraźnie zaskoczony faktem, że policjanci namierzyli miejsce jego pobytu. Teraz 32-latek trafił za kraty, gdzie odbędzie zasądzony wcześniej wyrok.