Zakaz odrabiania prac domowych pójdzie w las? Jest wątpliwość
Minister edukacji i nauki Barbara Nowak wprowadziła w życie rozporządzenie, które zakazuje nakładania na uczniów szkół podstawowych zadań domowych. Wyjątek mają stanowić ćwiczenia w rodzaju rysowania szlaczków dla klas I-III. Jak się okazuje, zakaz narzucony przez ministrę nie jest do końca precyzyjny, przez co owszem, w szkołach podstawowych nauczyciele nie mogą zadawać żadnych prac do domu, ale dotyczy to tylko szkół publicznych.
Artykuł 14 ust. 3 pkt 3 prawa oświatowego odnosi się do niepublicznych szkół w zakresie klasyfikowania i promowania oraz zasad przeprowadzania egzaminów, które obowiązują w szkołach publicznych - wyjaśnia w rozmowie Dziennikiem Gazetą Prawną Łukasz Łuczak, adwokat i ekspert ds. edukacji.
Jak zaznacza mecenas, ustawodawca nie wskazał, że w szkołach niepublicznych zastosowanie mają zasady oceniania uczniów w publicznych szkołach. - Nie ma więc też do tych placówek zastosowania ograniczenie związane z zadawaniem prac domowych - zaznacza w rozmowie z "DGP".
Co to oznacza? Jak wskazuje, z tego powodu pogłębią się różnice w poziomie nauczania pomiędzy szkołami podstawowymi publicznymi a niepublicznymi i to z korzyścią dla tych drugich.