Paragony grozy straszą Polaków. Tu dostaniesz paragon szczęścia
Pandemia i szalejąca w ostatnich latach inflacja sprawiły, że Polacy zaczęli coraz mocniej zaciskać pasa. Wiele rodzin ograniczyło wydatki na przyjemności, skupiając domowe budżety wokół niezbędnych płatności. A do takich nie należy jedzenie na mieście. Szczególnie, że wyjście do restauracji zrobiło się kosztowne. Rosnące rachunki za gaz i prąd mają swoje odzwierciedlenie w kartach dań. Tych kartach, które jeszcze zostały, bo popandemiczne szaleństwo cenowe przerwali tylko najsilniejsi gracze na rynku.
Dziś za posiłek dla jednej osoby (razem z napojem i pierwszym daniem) w najzwyklejszej knajpie zapłacimy od 50 zł do 100 zł. Wystarczy to pomnożyć przez czteroosobową rodzinę i już rachunek robi się horrendalny. A co dopiero, jeśli zjemy obiad w klasę wyższej restauracji... Na szczęście istnieją jeszcze na tym świecie miejsca, gdzie można zjeść tanio i całkiem solidnie. Czy dobrze - to już kwestia gustów. Ale ten artykuł nie jest o smakach, a o cenach.
Najtańsza restauracja na mapie Polski? Zjemy tam obiad za przysłowiowe grosze
Na kulinarnej mapie Polski pod względem cen wyróżnia się... IKEA. Szwedzka sieć sklepów prowadzi w swoich punktach restauracje, które cieszą się sporą popularnością wśród klientów. Do najczęściej zamawianych dań należą klopsiki dostępne w trzech wersjach smakowych:
- Klopsiki wege - 12 zł
- Klopsiki roślinne - 14 zł
- Klopsiki wołowo-wieprzowe - 16 zł
Klopsiki wege podawane są z kaszą kuskus i grillowanymi warzywami, roślinne z puree ziemniaczanym, a wołowo-wieprzowe z frytkami i wegańskim sosem. A to dopiero początek karty dań, która jest różnorodna, ale przede wszystkim - przystępna cenowo. Co więc zjemy w IKEI na obiad poza klopsikami?
Tanie obiady w IKEI. Zobacz dania na każdą kieszeń
Śniadania w IKEI na każdą kieszeń. Pyszne i tanie
Na zestawach obiadowych IKEA się nie kończy. W menu znajdziemy również śniadania, które są proste i wyjątkowo tanie. Za wszystkie pozycje zapłacimy mniej niż 10 zł, a wyjdziemy najedzeni. No, chyba, że komuś będzie mało, to zawsze może poprosić o dokładkę.
Niezależnie od sytuacji, końcowy rachunek i tak będzie tańszy niż w wielu restauracjach, gdzie za śniadanie dla jednej osoby trzeba liczyć co najmniej 20 zł.
Oferta śniadaniowa w IKEA
IKEA myśli o dzieciach i słodkożercach
Wzorem popularnych restauracji, które mają osobne menu dla maluchów, IKEA wprowadziła do swojej karty kilka dziecięcych pozycji.
Co to za smakołyki?
- Klopsiki wege 4 szt., kuskus z grillowanymi warzywami i ragout pomidorowo-szpinakowe - 8 zł
- Klopsiki roślinne 4 szt. z puree, groszkiem, sosem pieczeniowym i borówką - 9 zł
- Klopsiki mięsne 4 szt. z puree, groszkiem i borówką - 10 zł
- Filet z łososia z frytkami i brokułami - 18 zł
Wszystkich miłośników słodkości ucieszy informacja o deserach, które oferuje IKEA. Szczególnie, że ich ceny są znacząco niższe niż w kawiarniach. Zwykle w restauracji za kawałek ciasta zapłacimy 15 zł; zdarzają się nawet łakome kąski za 30 zł. Tymczasem szwedzka sieć oferuje desery w cenach od 2 zł do 18 zł.
Jakie desery możemy zjeść w IKEI?
- Ciastko owsiane z kakao i wiórkami kokosowymi - 2 zł
- Świeżo upieczona tradycyjna szwedzka bułka cynamonowa - 3 zł
- Croissant maślany - 3 zł
- Ciastko duńskie - 3 zł
- Muffin z nadzieniem czekoladowym - 7 zł
- Szarlotka z masą migdałową i sosem o smaku waniliowym - 7 zł
- Torcik migdałowy - 8 zł
- Torcik czekoladowy Daim - 8 zł
- Ciastko z musem czekoladowym - 18 zł