Tragedia na A4. Zginął prezes śląskiego klubu
Kilka dni temu na autostradzie A4 w Zabrzu doszło do tragicznego wypadku z udziałem samochodu ciężarowego i dwóch samochodów osobowych. Na miejscu interweniowały służby ratunkowe, w tym Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Przez kilka godzin droga była zablokowana. W wyniku wypadku śmierć poniósł kierowca ciężarówki – Tomasz Mentelski, prezes KS Stal Kuźnia Raciborska. Miał 45 lat. Pozostali uczestnicy zdarzenia odnieśli lekkie obrażenia.
Jak doszło do tragedii?
– Według wstępnych ustaleń kierujący samochodem ciężarowym mercedes z naczepą zmieniał pas ruchu z prawego na środkowy. W trakcie tego manewru uderzył w pojazd marki scoda, który pod wpływem siły uderzenia zjechał na prawy pas ruchu i uderzył w bmw. Bmw dachowało i zatrzymało się na kołach. W tym samym czasie pojazd ciężarowy również dachował i uderzył w bariery energochłonne przy prawym pasie ruchu – mówi w rozmowie z "ESKĄ" asp. Sebastian Bijok, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu.
Wyjaśnieniem dokładnych okoliczności zajmuje się zabrzańska policja. Konieczne będzie uzyskanie opinii biegłego z zakresu ruchu drogowego.

Koszt naprawy A4 wyniesie kilkaset tysięcy złotych
Jak poinformował katowicki oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, w wyniku wypadku doszło do poważnych uszkodzeń infrastruktury drogowej. Zniszczeniu uległy ekrany akustyczne, bariery mostowe oraz nawierzchnia jezdni w kierunku Katowic. Aktualnie trwa inwentaryzacja i dokładne szacowanie szkód.
Konieczna będzie naprawa mocowania konstrukcji ekranów i barier mostowych, które zostały wyrwane podczas wypadku. Zanieczyszczony został również teren pod obiektem mostowym. Wstępne szacunki wskazują, że koszt naprawy infrastruktury wyniesie kilkaset tysięcy złotych – przekazał Marek Prusak, rzecznik prasowy katowickiego oddziału GDDKiA.
Kierowcy muszą się uzbroić w cierpliwość. Na odcinku A4, gdzie doszło do wypadku występuje zawężenie pasa włączania z węzła Gliwice Sośnica. Zwężenie zniknie, gdy naprawione zostaną ekrany akustyczne. Na trzech pozostałych pasach ruch odbywa się bez utrudnień.
Zasady bezpieczeństwa na drogach szybkiego ruchu
Przy okazji GDDKiA przypomina o zasadach bezpieczeństwa na drogach szybkiego ruchu. Przede wszystkim należy zachować odpowiednią odległość między pojazdami. Zbyt mała odległość to jeden z głównych czynników kolizji na autostradach. Jak wiadomo, im wyższa prędkość pojazdu, tym dłuższa jest droga hamowania. Stąd też wynika konieczność zachowania większego odstępu podczas szybszej jazdy.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, bezpieczna odległość między pojazdami na drogach szybkiego ruchu (autostradach i drogach ekspresowych) wynosi połowę aktualnej prędkości. Kierowca jadący 100 km/h musi jechać co najmniej 50 m za poprzedzającym samochodem, 120 km/h - 60 m, 140 km/h - 70 m. Podobne rozwiązania obowiązują w wielu europejskich państwach, w tym m.in. w Niemczech – tłumaczy Prusak.
Jak ocenić poprawną odległość od poprzedzającego pojazdu? W normalnych warunkach pogodowych i przy dobrym stanie nawierzchni kierowca powinien utrzymywać co najmniej dwusekundowy odstęp od pojazdu przed nim.
– Można to sprawdzić, wybierając punkt odniesienia (np. znak drogowy). Jeśli minąłeś go mniej niż dwie sekundy po aucie przed Tobą oznacza to, że jedziesz zbyt blisko. W trudnych warunkach, takich jak deszcz, mgła, śliska nawierzchnia warto zachować odpowiednio większy odstęp – dodaje rzecznik.
GDDKiA ostrzega również przed zwalnianiem podczas przejazdu obok miejsca zdarzenia. Wielu kierowców robi to mimowolnie, by przyjrzeć się skutkom wypadku. Jednak takie zachowanie może prowadzić do kolejnych niebezpiecznych sytuacji czy nawet nowych kolizji.