To najdziwniejsze miejsce w województwie śląskim. "Anomalia geograficzna"

2025-10-01 12:58

W województwie śląskim jest wiele miejsc uważanych za piękne, niezwykłe, majestatyczne i wyjątkowe. Znajdziemy także miejsca, które można w pewnym sensie uznać, za dość dziwne, zwłaszcza w kontekście całego województwa, jego architektury i powszechnych stereotypów. AI wskazała jedno, konkretne miejsce uznając je za anomalię geograficzną.

To najdziwniejsze miejsce w województwie śląskim według AI. Anomalia geograficzna

i

Autor: P.B/ Materiały prasowe/ Materiały prasowe

Śląsk to wyjątkowy region w Polsce. Pełen kontrastów. Tu przemysł styka się z nietypową architekturą, przyrodą i niezwykłą mieszanką kulturową. Sam region składa się tak naprawdę z kilku historycznych regionów. Stykają się tu Górny Śląsk z Małopolską czy Zagłębiem Dąbrowskim, który nigdy śląski nie był. Dzięki takiemu konglomeratowi różnych regionów i kultur nietrudno znaleźć miejsca, które na mapie Śląska są unikalne, wyjątkowe i... dziwne. Zapytaliśmy sztuczną inteligencję, czy jest w stanie wskazać miejsce, które można uznać za najdziwniejsze w całym województwie. I jak się okazało, takie miejsce istnieje i znajduje się na granicy dwóch województw - śląskiego i małopolskiego. 

"Z natury dziwne i surrealistyczne"

Miejsce jest bardzo wyjątkowe, a wczytując się w uzasadnienie, nie zaskakuje, że AI właśnie wybrało to miejsce uznając je za najdziwniejsze w województwie śląskim. Chodzi o Pustynię Błędowską. 

Sama koncepcja pustyni w sercu Europy, na skraju jednego z najbardziej zurbanizowanych i uprzemysłowionych regionów w Polsce, jest z natury dziwna i surrealistyczna - podkreśla sztuczna inteligencja. 

Geograficzna anomalia w uprzemysłowionym regionie

Wśród argumentów podawanych przez sztuczną inteligencję znajduje się określenie Pustyni Błędowskiej jako  geograficznej anomalii - największego w Polsce i jednego z największych w Europie Środkowej obszarów lotnych piasków. -  Wyobraź sobie krajobraz kojarzony z Saharą lub Dzikim Zachodem, ale położony między Krakowem a aglomeracją śląską. Ten kontrast jest absolutnie uderzający i nie pasuje do niczego w okolicy - czytamy argumentację AI. 

Taka anomalia nie byłaby jednak możliwa bez wydatnego udziału człowieka. Pustynia Błędowska powstała w wyniku działania dwóch czynników: naturalnego i właśnie działalności człowieka. Na tym obszarze nagromadziły się polodowcowe piaski - to ten czynnik naturalny. Ludzkim natomiast była masowa wycinka lasów na potrzeby górnictwa i hutnictwa, która zwłaszcza w średniowieczu, odsłoniła wspomniane polodowcowe piaski. Mówiąc wprost: przemysł, który był kołem napędowym rozwoju regionu śląskiego, pomógł stworzyć pustynię. - To ironiczny i fascynujący zwrot akcji - kwituje AI. 

Pustynia Błędowska jak poligon dla Africa Korps

Jedną z niezwykłych ciekawostek dotyczących tego najdziwniejszego miejsca w województwie śląskim jest ta pochodząca jeszcze z czasów II wojny światowej. Ze względu na swój unikalny charakter Pustynia Błędowska była wykorzystywana jako poligon wojskowy. Ćwiczyły tu m.in. oddziały Africa Korps przed wyruszeniem do Afryki w okresie II wojny światowej. 

Inną ciekawostką jest to, że można tam było zaobserwować zjawisko mirażu, co jest charakterystyczne dla pustyni w Afryce, a w przypadku polskich warunków klimatycznych można śmiało nazwać prawdziwym ewenementem. 

Legendy o Pustyni Błędowskiej

Jak wiele miejsc w Śląskiem, tak i Pustynia Błędowska ma swoje legendy. Ta najbardziej znana opowiada o diable, który lecąc z piaskiem, by zasypać kopalnię srebra w Olkuszu, w trakcie lotu zahaczył o szczyt wieży kościelnej i rozsypał cały piach, tworząc w ten sposób Pustynię Błędowską. 

Podsumowując: Pustynia Błędowska jest najdziwniejsza, ponieważ stanowi fundamentalne zaprzeczenie tego, czym jest i z czym kojarzy się województwo śląskie. To anomalia geograficzna, historyczna i kulturowa, która istnieje wbrew logice i otoczeniu - podkreśla AI.

Nie tylko Pustynia Błędowska. Oto inne, legendarne miejsca w Śląskiem

Pustynia Błędowska została wskazana przez AI jako to najdziwniejsze miejsce w regionie. Są też jednak inne, z którymi wiążą się różne, fascynujące historie. Takim przykładem jest radiostacja w Gliwicach. Nie chodzi jednak o jej wygląd, a o mroczną historię. To tutaj Niemcy przeprowadzili w czasie wojny słynną "prowokację gliwicką". Sfingowany atak przeprowadzony 31 sierpnia 1939 roku o godz. 20 posłużył jako pretekst do rozpoczęcia II wojny światowej. 

Wśród dziwnych miejsc w województwie śląskim znalazło się też miejsce dla Parku Gródek w Jaworznie. Ta "dziwność" ma związek z niezwykłą transformacją, jaką przeszły "Polskie Malediwy". Kiedyś był to kamieniołom dolomitu, który został zalany krystalicznie czystą, turkusową wodą, tworząc krajobraz jak z Lazurowego Wybrzeża. Największą osobliwością są zatopione na dnie koparki i statek, które stanowią dziś atrakcję dla nurków. To surrealistyczny pomnik postindustrialnej natury.

Nie może też zabraknąć zamku, który odegrał jedną z głównych ról w serialu "Wiedźmin". Chodzi o zamek w Ogrodzieńcu, który wśród wielu atrakcji i zalet wyróżnia się jeszcze niezwykłą legendą o Czarnym Psie. Postać Czarnego Psa związana jest z jednym z dawnych właścicieli zamku - Stanisławem Warszyckim, który po śmierci nawiedza obiekt  jako ogromny czarny pies z łańcuchem na szyi i płonącymi oczami. 

Zdjęcia zamku w Ogrodzieńcu. Kręcono tam Janosika

Śląsk Radio ESKA Google News