Jeden z najbardziej rozpoznawalnych obiektów w Katowicach jest już po remoncie. Z konstrukcji wieży spadochronowej w parku Kościuszki zniknęły rusztowania, a całość prezentuje się zjawiskowo, zwłaszcza po zmroku. Prace były konieczne, ponieważ na stalowej konstrukcji pojawiły się ogniska korozji, które w przyszłości mogłyby doprowadzić do jej zniszczenia. Teraz symbol miasta jest nie tylko bezpieczny, ale i pięknie oświetlony.
Wieża spadochronowa po remoncie. Co się zmieniło?
Remont trwał pięć miesięcy i objął kompleksowe prace konserwatorskie. Stalowa konstrukcja została dokładnie oczyszczona i zabezpieczona przed korozją. Zniszczone elementy, ważące łącznie około 2 tony, zastąpiono wiernymi kopiami. Zamontowano również nowe balustrady i kraty zabezpieczające. Co ciekawe, w uzgodnieniu z wojewódzkim konserwatorem zabytków, przywrócono pierwotny, grafitowy kolor wieży.
Największe wrażenie robi jednak nowa instalacja elektryczna, która pozwala na nocną iluminację w różnych wariantach kolorystycznych. Koszt prac wyniósł ponad 860 tys. zł i został wsparty przez Rządowy Program Odbudowy Zabytków. Wokół wieży planowane są jeszcze prace ogrodnicze – wyciętych zostanie 90 tuj, a w ich miejsce posadzonych będzie 250 grabów, by przywrócić otoczeniu historyczny wygląd.
Symbol oporu czy historyczny mit? Prawda o obronie wieży
Stojąca w parku Kościuszki 35-metrowa konstrukcja to replika przedwojennej, wyższej o 15 metrów wieży. Jej obrona we wrześniu 1939 roku stała się jednym z największych symboli polskiego oporu na Śląsku. Legenda, utrwalona w powieści Kazimierza Gołby „Wieża Spadochronowa”, mówi o bohaterskiej walce grupy harcerzy, którzy mieli zadać Niemcom dotkliwe straty i ulec dopiero pod ostrzałem artylerii.
Jednak w 2003 roku historycy, m.in. na podstawie niemieckich archiwów, podważyli tę wersję, co wywołało na Śląsku ogromne kontrowersje. Według ustaleń historyka IPN, dr. Grzegorza Bębnika, obrona wieży faktycznie miała miejsce, ale na mniejszą skalę. Prawdopodobnie kilku obrońców, być może harcerzy, ostrzelało z karabinu maszynowego grupę niemieckich oficerów. W odpowiedzi wieża została trafiona z armatki przeciwpancernej. Jak wskazuje historyk, nie wiadomo, co stało się z ciałami obrońców, ale logiczne wydaje się, że zostały zrzucone z uszkodzonej konstrukcji. Oryginalna wieża została rozebrana w czasie wojny.
Park Kościuszki to nie tylko wieża
Obecna wieża, odbudowana w latach 50., jest jedną z wielu atrakcji parku Kościuszki. Ten ogromny, ponad 70-hektarowy teren zielony w sercu aglomeracji to idealne miejsce na spacer. Znajduje się tu m.in. zabytkowy, drewniany kościółek św. Michała Archanioła z 1510 roku, który niedawno również przeszedł renowację.
Dla szukających rekreacji park oferuje place zabaw, tor saneczkowy, bulodrom oraz przestrzeń do organizacji koncertów plenerowych. To miejsce, gdzie historia spotyka się z przyrodą i nowoczesną rekreacją, a odnowiona wieża spadochronowa jest jego najjaśniejszym punktem.