Rafako i Nowe Jaworzno Grupa Tauron rozpoczęły mediacje przed Prokuratorią Generalną, dotyczące wypracowania nowego harmonogramu zakończenia okresu przejściowego, po którym blok o mocy 910 MW w Jaworznie będzie pracował w optymalnej konfiguracji i z maksymalną efektywnością. Wspólne oświadczenie tej treści podpisali prezes Taurona Paweł Szczeszek i prezes Rafako Radosław Domagalski-Łabędzki.
To pierwszy raz, gdy prezesi obu firm usiedli przy jednym stole i doszli do wstępnego porozumienia. Do tej pory istniał otwarty konflikt między wykonawcą nowego kotła węglowego i całej instalacji, a właścicielem. Panowie najczęściej rozmawiali przez media.
Elektrownia nieczynna po awarii
W sobotę 6 sierpnia blok trafił do awaryjnego remontu. Awarii uległa instalacja odpopielania.
W środę 10 sierpnia blok wrócił ponownie do częściowej pracy. Po kilku godzinach ponownie uległ awarii, tym razem chodzi o tzw. lej żużlowy. Prace naprawcze potrwają do soboty 13 sierpnia.
W środę odbyło się pierwsze spotkanie zespołu mediacyjnego, podczas którego "strony zadeklarowały chęć współpracy służącą wypracowaniu optymalnego harmonogramu zakończenia okresu przejściowego pracy bloku 910 MW".
W okresie przejściowym mają być dokończone testy, optymalizacja i strojenie jednostki, aby nowy blok węglowy działał optymalnie. Jak ustaliliśmy, specjaliści z Rafako mają również poznać szczegóły jakości nowego węgla, który został sprowadzony z Indonezji do zasilania elektrowni Jaworzno.
Okres przejściowy jest kluczowy dla efektywnego funkcjonowania bloku w Jaworznie w perspektywie kilkudziesięciu lat, podczas których będzie stanowił istotny elementem stabilizujący polski system energetyczny - podkreślili prezesi Taurona i Rafako. - Sprawne zakończenie okresu przejściowego jest ważne nie tylko dla Rafako i Grupy Tauron, ale również dla stabilności systemu energetycznego Polski. Rafako i Grupa Tauron zgodnie będą prowadzić dalsze prace nad dokończeniem jednostki.
Wybudowany kosztem ponad 6 mld zł blok uruchomiono z opóźnieniem w listopadzie 2020 r. W czerwcu ub. roku został wyłączony z powodu usterek, naprawianych od tego czasu przez wykonawców z konsorcjum Rafako-Mostostal Warszawa. Ponownie jednostkę uruchomiono - również z opóźnieniem wobec pierwotnych planów - w końcu kwietnia br., zaś okres przejściowy miał trwać do końca października br. Rozpoczęte w środę kolejne mediacje przed Prokuratorią Generalną dotyczą wypracowania nowego harmonogramu zakończenia okresu przejściowego.
We wtorek na czele eksploatującej blok spółki Nowe Jaworzno Grupa Tauron stanął szef Grupy Tauron Paweł Szczeszek, który będzie łączył obie funkcje. Według Taurona, ma to m.in. usprawnić mediacje z wykonawcą bloku i usprawnić jego działanie do czasu usunięcia wszystkich usterek. Poprzedni prezes NJGT oraz spółki Tauron Wytwarzanie Sebastian Gola został we wtorek odwołany z obu stanowisk.
Obecnie blok w Jaworznie nie wytwarza energii. W poniedziałek Tauron potwierdził, że jednostka została czasowo odstawiona w związku z koniecznością przeprowadzenia pełnego procesu oczyszczenia kotła oraz odżużlacza; ma wznowić produkcję energii jeszcze w tym tygodniu.
W ubiegłym tygodniu, powołując się na informacje firmy Rafako, portal Onet napisał, że może dojść do awarii bloku z powodu złej jakości spalanego węgla. Tauron zapewnił w odpowiedzi m.in., że blok ma zaawansowane systemy wykrywania zanieczyszczeń zawartych w paliwie. Grupa poinformowała też, że jednostka ma zapewnione paliwo - jego zapasy są około dwukrotnie większe od wymaganych.
Tauron zaznaczył, że po ponownym uruchomieniu, w okresie przejściowym blok jest do dyspozycji Polskich Sieci Elektroenergetycznych. W maju i czerwcu jednostka wyprodukowała ponad 650 tys. MWh, a w lipcu 250 tys. MWh.
Blok o mocy 910 MW w Elektrowni Jaworzno to najnowocześniejsza jednostka tego typu w polskim systemie energetycznym oraz ważny element rynku mocy. Dysponuje 15-letnim kontraktem mocowym. Docelowo blok w Jaworznie osiągnie minimum techniczne na poziomie 37 proc. To istotny parametr, bowiem przy niższym zapotrzebowaniu na energię nie jest konieczne jego wyłączanie, a potem ponowne uruchamianie, co ważne przy rosnącej produkcji energii z niestabilnych źródeł odnawialnych. pap