Archiwalne zdjęcia lotniska w Pyrzowicach. Tak się kiedyś latało
Oglądając zdjęcia lotniska Katowice Airport z lat 90' można przeżyć prawdziwą podróż w czasie do zupełnie innej epoki. Jak kiedyś wyglądało nasze lotnisko? Zupełnie inaczej niż dzisiaj. Terminal był niewielkim budynkiem, oddzielonym od ulicy dojazdowej skromnym parkingiem. Hala przylotów wyglądała jak blaszak osiedlowy z artykułami spożywczymi. A stara wieża kontroli lotów? Toż to prawdziwy zabytek. Dodajmy jednak, że lotnisko Katowice-Airport 30 lat temu było miejscem, które odwiedzali jedynie najzamożniejsi obywatele, bo mało kogo było stać na bilet lotniczy. Wtedy i tak z Katowic polecilibyśmy tylko do Niemiec, ale to kosztowało. I to sporo. Zresztą latanie w tych czasach wyglądało zupełnie inaczej. Kontrola bezpieczeństwa nie była tak skrupulatna i na lotnisku wystarczyło pojawić się zaledwie pół godziny przed planowanym lotem. Nieznane były też takie pojęcia jak bagaż rejestrowany czy podręczny. Na pokład mogliśmy wziąć tyle toreb ile tylko zapragnęliśmy. I jeszcze jedna ciekawostka. W latach 90' na pokładzie samolotu można było oficjalnie... palić papierosy.
Zobaczcie jak w latach 90. XX wieku wyglądało lotnisko w Pyrzowicach
Kiedyś to były czasy. Dzisiaj czasów nie ma. Są tanie linie lotnicze, ale jeśli chcemy w atrakcyjnej cenie wybrać się na zagraniczną wycieczkę musimy upchnąć swoje rzeczy w bagaż rozmiaru kosmetyczki. Ale dosyć tych narzekań, bo trzeba docenić rozwój przemysłu lotniczego, a w szczególności dynamiczny rozwój lotniska Katowice Airport. Przykładowo w 1994 roku z siatki połączeń Katowice Airport skorzystało 29 631 podróżnych, 25 lat później w 2019 roku będzie ich 4,86 mln.
Wszystko przez szeroko zakrojone plany inwestycyjne, których początek datujemy na pierwsza dekadę XXI wieku.
- W 2007 roku, kiedy zaczynaliśmy największy w historii portu i ciągle trwający program inwestycyjny łączna powierzchnia wszystkich nawierzchni lotniskowych (droga startowa, drogi kołowania, płyty postojowe) wynosiła 33ha. W połowie 2019 roku łączna powierzchnia wszystkich nawierzchni wynosiła już 80 ha. To wzrost o 142 proc. - mówi Piotr Adamczyk z biura prasowego Katowice Airport.
Dodaje, że w 2007 roku powierzchnia obiektów kubaturowych (terminale pasażerskie, terminal cargo i stary hangar) wynosiła ok. 31,4 tys. m kw. W połowie 2019 roku łączna powierzchnia wszystkich obiektów kubaturowych wynosiła już ok. 54 tys. m kw. Wzrost o 74 proc.
Te liczby robią wrażenie, choć obok wzrostu kubaturowego Katowice Airport trzeba zwrócić uwagę na wzrost znaczenia lotniska jako strategicznie ważnego portu lotniczego. To właśnie tu swoje bazy mają tacy przewoźnicy jak Ryanair i Wizzair. Z Katowic możemy polecieć do kilkudziesięciu krajów na całym świecie, a siatka połączeń wciąż się rozwija. Obecnie na lotnisku trwa rozbudowa terminala pasażerskiego B. Po zakończeniu prac katowickie lotnisko będzie w stanie obsłużyć nawet 8 milionów pasażerów rocznie.