Niepozorna wieś na Żywiecczyźnie, która przyciąga turystów jak magnes
Korbielów to mała wieś położona w Beskidzie Żywieckim, na stokach Pilska. Wchodzi w skład gminy Jeleśnia, która leży w powiecie żywieckim. Miejscowość zyskała sławę jako centrum sportów zimowych. Na zboczu góry działa ON Pilsko – jeden z większych ośrodków narciarskich w kraju i drugi po Kasprowym Wierchu najwyżej położony ośrodkiem narciarskim w Polsce. Przez Korbielów prowadzą też piesze szlaki turystyczne na Pilsko, Sopotnię Wielką i Magurkę.
Ale narty i piesze wędrówki po górach to nie jedyny powód, dla którego turyści przyjeżdżają do Korbielowa. Wieś, choć niepozorna, od przeszło dwóch dekad kultywuje tradycję wypasu owiec. Po raz pierwszy oficjalny redyk w Korbielowie zorganizowano w 1997 roku.
Jak dowiemy się ze strony gminy Jeleśnia, pomysł przywrócenia i kultywowania obrzędów związanych z wypędem owiec narodził się wśród pracowników ówczesnego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Bielsku Białej. Celem wydarzenia jest ocalenie od zapomnienia bogatego dorobku kultury ludowej Żywiecczyzny.
Co to jest redyk?
Redyk to uroczyste wyjście pasterzy ze stadami owiec na wypas na górskich halach (wiosną), a także ich powrót z wypasu (jesienią). Zwyczaj ten sięga odległych czasów i jest ściśle związany z kulturą pasterską.
W trakcie redyku wiosennego gospodarze oddawali bacy swoje owce na cały sezon, w związku z czym dochodzi do mieszania się zwierząt. Wyprowadzenie owiec poprzedzone było działaniami o charakterze magicznym, które miały je uchronić przed złym losem. Jesienią baca wracał z wielkim stadem i odprowadzał owce do poszczególnych gospodarstw. Pasterz przekazywał umiejętność mieszania owiec swoim synom, a ci – swoim dzieciom i tak wiedza przechodziła z pokolenia na pokolenie.
Obrzęd mieszania owiec rozpoczyna się od rozplenia ognia w bacówce. Zgodnie z tradycją, ogień ten nie może zgasnąć aż do św. Jana, bo odstrasza złe moce, siły nieczyste i zapobiega czarom. Później owce prowadzi się wokół małej jodełki, która symbolizuje zdrowie i równocześnie stanowi środek okręgu. Następnie baca z juhasami odmawia modlitwę i zaklęcia bacowskie. Zwierzęta kropi się święconą wodą i kadzi dymem palonej mirry, by uchronić je przed nieszczęściem i utrzymać w jednym stadzie. Wszystkie te czynności powtarza się trzykrotnie, ponieważ liczba 3 jest uważana za magiczną i przynoszącą szczęście.
Redyk w Korbielowie przyciąga rzesze turystów
Współcześnie redyk ma charakter folklorystycznego widowiska, które przyciąga tłumy turystów. Jeden z najsłynniejszych redyków w Polsce odbywa się w Szczawnicy, a jeśli chodzi o województwo śląskie, to nie do pobicia jest redyk w Korbielowie. Tradycja ludowa Żywiecczyzny została nawet nagrodzona w konkursie "Piękna Wieś Województwa Śląskiego 2013" jako najlepsze przedsięwzięcie popularyzujące tradycje, obrzędy i zwyczaje.
Podczas wiosennego redyku w Korbielowie owce na hale prowadzi kolorowy korowód, na czele którego idą bacowie, juhasi i psy pasterskie. Można też zobaczyć pięknie przystrojony wóz konny, na którym przewożone są wszelkie naczynia potrzebne w bacówce do produkcji sera. Poza wypasem organizowane są dodatkowe atrakcje, takie jak występy zespołów folklorystycznych, pokazy doju i przetwórstwa mleka owczego. Chętni mogą wziąć udział w konkursie wiedzy o obrzędach pasterskich bądź lub zmierzyć się w zawodach z przędzenia wełny. Na licznych stoiskach promowane są wyroby owczarskie, książki, a także wyroby sztuki ludowej, takie jak haft żywiecki i kwiaty z bibuły.
Pierwsze wypasy owiec w Korbielowie organizował Śląski Ośrodek Doradztwa Rolniczego razem z członkiniami Kół Gospodyń Wiejskich, bacami i producentami owiec. Z czasem impreza zaczęła przyciągać coraz więcej turystów, a do organizacji dołączył powiatowy samorząd, co pozwoliło na lepszą promocję wydarzenia.