Przez długi czas służył mieszkańcom, turystom i spacerowiczom jako miejsce odpoczynku, rozmów i zachwytu. Jego nagłe zniknięcie 6 lutego, zarejestrowane przez monitoring, wzbudziło ogromne poruszenie. Na nagraniach widać było, jak złodziej wynosi go na plecach, pozostawiając po sobie puste miejsce i wiele pytań.
Finał poszukiwań
Dzięki szybkiemu zaangażowaniu społeczności, mediów i służb fotel udało się odzyskać. Po kilku dniach poszukiwań skradziony fotel został odnaleziony w nocy z 12 na 13 lutego. Znalazł się porzucony w lesie Parchów, na granicy Cieszyna i Hażlacha. Na niezwykłe znalezisko natknął się łowczy, który natychmiast powiadomił policjantów. Obecnie sprawą zajmuje się policja, jednak wszystko wskazuje na to, że już wkrótce powróci na swoje miejsce.
- Dziękujemy wszystkim obserwatorom, mediom oraz służbom za tak liczne zaangażowanie i udostępnianie informacji o kradzieży - napisał w mediach społecznościowych Zamek Cieszyn.