Wczoraj ulewy, dziś słońce
Mieszkańcy Żor obudzili się wraz z tęczą. Mają nadzieje, że zwiastuje ona koniec kataklizmu, jaki dzieje się aktualnie na południu Polski.
Spacerując po mieście jeden z mieszkańców zauważył, jak świetnie spisuje się rów melioracyjny w lesie Rajszczok. Na zdjęciu poniżej porównanie zdjęć z dziś i "normalnego" stanu wody w tym miejscu.
Co więcej, pogoda do końca dnia według prognoz ma się nie zmienić. W mediach żorzanie tłumnie piszą o spokoju jaki czuć w mieście. Na taki stan rzeczy z pewnością wpływa wysokie położenia miasta, bo to średnio 250 metrów nad poziomem morza.
- Słońce świeci, może i jest jedynie 15 stopni, ale mamy ogromne szczęście, że nie musimy się martwić jak mieszkańcy innych miast, którzy zostali ewakuowani. W głowie mi się nie mieści. Pamiętam 1997 rok, było przerażająco, ale nie wiem czy teraz nie jest jeszcze gorzej. Oby wszystko szybko wróciło do normy - powiedziała mieszkanka.