Sosnowiec wstrząśnięty! Syn zabił matkę? Sąsiedzi ujawniają mroczne sekrety rodziny

2025-08-17 9:37

Sosnowiec pogrążony w żałobie po tragicznej śmierci 66-letniej kobiety. W jednym z mieszkań przy ulicy Małobądzkiej znaleziono jej ciało, a podejrzenia padają na 37-letniego syna. Mężczyzna został zatrzymany. Przedstawiono mu zarzut zabójstwa. Policja i prokuratura prowadzą intensywne śledztwo, aby wyjaśnić okoliczności tej wstrząsającej tragedii. Co doprowadziło do tej zbrodni?

Zatrzymanie podejrzanego

i

Autor: Policja/ Materiały prasowe

Tragedia w Sosnowcu. Nie żyje 66-letnia kobieta

Do tragicznego zdarzenia doszło w piątek, 15 sierpnia, w jednym z mieszkań przy ulicy Małobądzkiej w Sosnowcu. Zgłoszenie o poszkodowanej kobiecie wpłynęło do służb późnym wieczorem. Na miejsce natychmiast skierowano patrol policji i zespół ratowników medycznych.

"Późnym wieczorem otrzymaliśmy zgłoszenie o poszkodowanej kobiecie. Ratownicy i policjanci próbowali ratować 66-latkę, prowadząc resuscytację krążeniowo - oddechową, jednak bezskutecznie. Życia kobiety nie udało się uratować. Zatrzymano potencjalnego sprawcę. Wstępnie zdarzenie ma charakter kryminalny" - powiedział zastępca rzecznika policji w Sosnowcu, starszy posterunkowy Bartłomiej Mysłek.

Niestety, mimo podjętej akcji ratunkowej, życia 66-letniej kobiety nie udało się uratować. Na miejscu zdarzenia pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora, którzy zabezpieczali ślady i dowody, mające pomóc w ustaleniu przebiegu zdarzeń.

Śląsk Radio ESKA Google News

Syn zabił matkę? Policja zatrzymała 37-latka

Po kilku godzinach intensywnych poszukiwań, policja zatrzymała 37-letniego syna ofiary. Mężczyzna jest obecnie jedyną osobą podejrzaną w sprawie. Zostały mu przedstawione zarzuty zabójstwa. Czy zagrożony jest karą nie krótszą niż 10 lat pozbawienia wolności lub dożywociem.

"Wstępne ustalenia, które zostały przeprowadzone na miejscu wskazywały, że mamy tutaj do czynienia z przestępstwem kryminalnym" - tłumaczy Sabina Chyra-Giereś z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.

Śledczy nie ujawniają na razie szczegółów dotyczących motywu zbrodni ani sposobu, w jaki doszło do śmierci kobiety.

Sąsiedzi o tragedii w Sosnowcu: "Tam zawsze były awantury..."

Mieszkańcy ulicy Małobądzkiej w Sosnowcu, którzy znali rodzinę, nie kryją zaskoczenia i smutku. Jednocześnie wskazują, że w domu często dochodziło do awantur i kłótni. Niektórzy z sąsiadów sugerują, że motywem zbrodni mogły być problemy finansowe.

"Wcześniej, jak matkę lał, było słychać, jak woła: pomocy! A teraz nie wiem, co się stało, że nawet nie krzyknęła. Ona nie miała nogi, była na wózku. Tam zawsze były awantury" - relacjonuje sąsiadka, pytana przez reporterkę TVP Katowice.

Czy alkohol i problemy finansowe doprowadziły do tragedii? To ustalą śledczy.

Co dalej ze sprawą zabójstwa w Sosnowcu?

37-latek ma zostać doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszy zarzuty. Mężczyzna był już wcześniej karany, co może mieć wpływ na wymiar kary. Sprawę nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Sosnowcu, która prowadzi śledztwo w kierunku zabójstwa.

Potworne zabójstwo w Sosnowcu