Śmiertelny wypadek w Lędzinach. Nie żyje 66-letnia pasażerka samochodu osobowego

i

Autor: Autor: Tomasz Pestka photography

112

Śmiertelny wypadek w Lędzinach. Nie żyje pasażerka samochodu osobowego

2025-05-27 19:19

Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca osobowego forda zignorował znak "Stop" i wjechał na skrzyżowanie, czym doprowadził do zderzenia z prawidłowo jadącym samochodem ciężarowym. W wyniku zdarzenia śmierć poniosła pasażerka osobówki.

Śmiertelny wypadek w Lędzinach

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło we wtorek, 27 maja przed południem na skrzyżowaniu ulic Jagiellońskiej i Lędzińskiej w Lędzinach. Samochód osobowy zderzył się z ciężarówką. 

Ze wstępnych ustaleń pracujących na miejscu policjantów ruchu drogowego wynika, że kierujący samochodem osobowym marki Ford, nie zastosował się do znaku Stop, w wyniku czego wyjechał na skrzyżowanie i zderzył się z prawidłowo jadącym samochodem ciężarowym marki Iveco - przekazała śląska policja.

Na miejsce zadysponowano wszystkie służby ratunkowe: policję, zespół ratownictwa medycznego i straż pożarną. Wezwano też śmigłowiec LPR. W wyniku zdarzenia ucierpiały dwie osoby jadące osobówką. 66-letnia pasażerka forda doznała krytycznych obrażeń; na ratunek dla niej było za późno. Natomiast 71-letni kierowca w ciężkim stanie trafił do szpitala. 

Przez kilka godzin droga była całkowicie zablokowana. Wyjaśnieniem dokładnych okoliczności zdarzenia zajmuje się bieruńska policja. 

Śląsk Radio ESKA Google News

Poważny wypadek w Pilicy

To nie jedyny wypadek na śląskich drogach w ostatnich dniach. W poniedziałek, 26 maja w Pilicy na ul. Mickiewicza doszło do groźnego incydentu. Policjanci z Zawiercia interweniowali w sprawie samochodu osobowego, który wylądował w rowie. 

Wstępne ustalenia policji wskazują na ogromną nieodpowiedzialność kierującej samochodem kobiety. Okazało się, że 32-latka była pijana i nie dostosowała prędkości do warunków na drodze. Na zakręcie straciła kontrolę nad pojazdem, zjechała na pobocze i uderzyła w drzewa. Siła uderzenia była tak duża, że auto zatrzymało się dopiero na przeciwnym poboczu, częściowo blokując ruch. Na szczęście mieszkanka gminy Pilica podróżowała sama. Z obrażeniami została zabrana do szpitala.

Największy szok wywołał jednak wynik badania trzeźwości. Alkomat wykazał u kobiety ponad 4 promile alkoholu w organizmie. Teraz 32-latka poniesie surowe konsekwencje swojego postępowania. Grozi jej kara do 3 lat pozbawienia wolności. 

Quiz na prawo jazdy. Sprawdź czy dzisiaj zdałbyś prawko bez zająknięcia
Pytanie 1 z 10
Czy kierowca ma obowiązek zatrzymać się przed znakiem "STOP", jeśli nie nadjeżdża żaden pojazd?