Śląski językiem regionalnym. Pierwsze czytanie ustawy w Sejmie
Sejm zaczął prace nad uznaniem śląskiego za język regionalny. Projekt zakłada m.in. wpisanie języka śląskiego do ustawy ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz języku regionalnym. Tym samym "ślōnskŏ godka" stałaby się drugim - obok kaszubskiego - językiem regionalnym w Polsce.
To zaś otworzyłoby drogę do wprowadzania w szkołach dobrowolnych zajęć z języka śląskiego, montowania dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości czy dofinansowania działalności związanej z zachowaniem języka śląskiego.
Uznanie języka śląskiego za język regionalny to jeden ze stu konkretów na pierwsze sto dni rządów KO. Obietnicę w tej sprawie złożył osobiście premier Donald Tusk podczas wizyty w Radzionkowie w marcu zeszłego roku.
Polecany artykuł:
Monika Rosa przemówiła w Sejmie po śląsku
W imieniu grupy posłów Koalicji Obywatelskiej głos zabrała Monika Rosa, która częściowo przemawiała w języku śląskim. Posłanka przypomniała, że zgodnie z Europejską Karta Języków Regionalnych lub Mniejszości za język regionalny uznaje się język tradycyjnie używany na terytorium danego państwa przez jego obywateli, którzy stanowią grupę liczebnie mniejszą od reszty ludności.
Wyjaśniła, że zgodnie z Europejską Kartą Języków Regionalnych lub Mniejszości za język regionalny uznaje się język tradycyjnie używany na terytorium danego państwa przez jego obywateli, którzy stanowią grupę liczebnie mniejszą od reszty ludności. Poza tym musi się on różnić od tradycyjnego języka tego państwa.
Możemy dyskutować, czy to jest język albo nie. Możemy się kłócić długie lata, ale to nie ma sensu. Języka nie da się zdefiniować. Najważniejsza jest wola niemal pół miliona obywateli, którzy każdego dnia tego języka używają. Polska powinna dbać o różnorodność swoich obywateli, bo tacy jesteśmy - różnorodni - powiedziała Rosa.
Zobacz wystąpienie posłanki Moniki Rosy w Sejmie podczas pierwszego czytania projektu ustawy ws. języka śląskiego:
PiS i Konfederacja nie chcą uznania śląskiego za język regionalny
Wniosek o odrzucenie projektu uchwały w pierwszym czytaniu złożyli posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Wojciech Zubowski (PiS) stwierdził, że dyskusja na temat języka śląskiego to próba zamaskowania niepowodzenia w realizacji stu konkretów na pierwsze sto dni rządów KO. Dalej przypomniał, że eksperci negatywnie wypowiadali się na temat uznania śląszczyzny.
Z takim samym wnioskiem wystąpił również poseł Konfederacji Roman Fritz. Jego zdaniem język śląski nie istnieje - jest jedynie dobrze zachowaną staropolszczyzną z dodatkiem germanizmów.
Śląski język istnieje, bo istnieją ludzie, którzy chcą się tym językiem porozumiewać, codziennie mówią i tworzą w języku śląskim, zabiegają o niego (...) To, czy język śląski zostanie uznany za język regionalny, jest tylko i wyłącznie kwestią woli politycznej - odparła Monika Rosa.
Ostatecznie oba wnioski o odrzucenie projektu ustawy w pierwszym czytaniu przepadły. To oznacza, że projekt trafi teraz do komisji ds. mniejszości narodowych i etnicznych.
Poparcie dla projektu ustawy ws. języka śląskiego zadeklarowały kluby: KO, Trzecia Droga (Polska 2050, PSL) i Lewica. Ponadto Wanda Nowicka i Maciej Konieczny z Lewicy zapowiedzieli, że kolejnym krokiem będzie złożenie projektu ustawy ws. uznania śląskiej mniejszości etnicznej.
Polecany artykuł:
To ósma próba uznania języka śląskiego za język regionalny lub Ślązaków za mniejszość etniczną
Projekt ustawy ws. języka śląskiego został złożony 25 stycznia tego roku. To ósma parlamentarna próba uznania języka śląskiego za język regionalny lub Ślązaków za mniejszość etniczną. Poprzednie projekty albo nie doczekały się numeru druku, albo pierwszego czytania, trafiały do sejmowej zamrażarki lub zostały odrzucone.
Przypomnijmy: podczas spisu powszechnego w 2021 roku narodowość śląską zadeklarowały 596 224 osoby (236 588 jako pierwszą, a 187 372 jako jedyną). Używanie języka śląskiego w kontaktach domowych potwierdziło 467 145 osób (54 957 jako jedynego).(PAP)
Autor: Patryk Osadnik
Polecany artykuł: