Mieszkaniec powiatu wodzisławskiego uznał, że musi koniecznie po coś jechać do sklepu na zakupy. Jak postanowił, tak zrobił. Mężczyzna wsiadł na rower i ruszył do wyznaczonego przez siebie celu by zrealizować narzucone przez samego siebie zadanie. Oczywiście w zimowych warunkach nie należało to do najłatwiejszych zadań, ale do odważnych i zdeterminowanych świat należy.
Gdzieś w Godowie, na wysokości ulicy Powstańców Śląskich jego jazda została zauważona, bowiem tor jazdy na rowerze nie był zbyt prosty. Oczywiście można to było tłumaczyć zalegającym na drogach śniegiem, ale to nie w tym tkwił problem. Jak się okazało, mężczyzna miał w swoim organizmie dobre 1,5 promila alkoholu. Dlatego też policjanci nie mieli oporów, aby wypisać mu 2,5 tysiąca złotych mandatu do zapłacenia. Tym samym jego podróż do sklepu była zwyczajnie nieopłacalna.