Śląskie. Matka potrąciła swojego 4-letniego syna
W sobotę, 1 czerwca w miejscowości Łąka doszło do dramatycznego zdarzenia. Około godziny 9:40 kobieta cofając toyotą potrąciła swojego 4-letniego syna.
Po przyjeździe służb na miejsce okazało się, że chłopczyk wyskoczył zza krzaków, czego nie zauważyła jego mama. Chłopiec wpadł na tylne koło samochodu. Na szczęście nie doznał on złamań - informuje naszą redakcję mł. asp. Wojciech Janosz, zastępca rzecznika prasowego Komendy Powiatowej Policji w Pszczynie.
Lekarz, który przybył na miejsce stwierdził, że chłopiec doznał wyłącznie otarć kończyn. Mimo powierzchownych obrażeń zdecydował, że 4-latek zostanie przetransportowany śmigłowcem LPR do szpitala w Ligocie. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Mama chłopca została przebadana pod kątem obecności alkoholu we krwi. W chwili zdarzenia była trzeźwa.