18-latek kupił samochód, żeby uczyć się do egzaminu na prawo jazdy
Ta dosyć oczywista próba ucieczki spotkała się odpowiednią reakcją służb. Policjanci ruszyli za hondą i zatrzymali samochód kilkaset metrów dalej. Za kierownicą siedział 18-letni mieszkaniec woj. małopolskiego, który - jak się okazało - nie posiada prawa jazdy. To jednak nie przeszkodziło mu w zakupie samochodu.
Wręcz przeciwnie, 18-latek wyjaśnił policjantom, że kupił samochód, by "mógł nim doskonalić swoje umiejętności przed egzaminem na prawo jazdy". Ale zanim przystąpi do egzaminu, będzie musiał odpowiedzieć za swoje zachowanie przed sądem.