Śląska Izba Lekarska złożyła zawiadomienie do prokuratury. Głoszone są poglądy sprzeczne z wiedzą medyczną

i

Autor: Śląska Izba Lekarska/fb

Śląska Izba Lekarska złożyła zawiadomienie do prokuratury. "Głoszone są poglądy sprzeczne z wiedzą medyczną"

Śląska Izba Lekarska złożyła zawiadomienie do prokuratury, wskazując na niebezpieczeństwa wynikające z szerzenia teorii sprzecznych z wiedzą medyczną podczas tzw. konferencji "Czego ci lekarz nie powie"

Lekarze złożyli zawiadomienie do prokuratury w odniesieniu do cyklu tzw. konferencji "Czego ci lekarz nie powie", które według nich mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia pacjentów.

Prezes ORL przekazał, że zawiadomieniu o możliwości popełnienia przestępstwa zostało zawarte wątki, dotyczące odpowiedzialności karnej.

- Zacytowaliśmy wszystko w doniesieniu do prokuratury – poinformował dr n. med. Tadeusz Urban.

Prokuratura Rejonowa Gliwice Wschód odmówiła wszczęcia dochodzenia w tej sprawie. W wyjaśnieniu odmowy, podała "brak jest interesu społecznego". Śląska Izba Lekarska złożyła zażalenie, które jest obecnie rozpatrywane przed Sądem Rejonowym w Gliwicach.

W doniesieniu lekarze zacytowali m.in. relacje pacjentek, które miały zostać przez "pseudolekarzy" oszukane. Pacjentki te zgłosiły się do izby lekarskiej z prośbą o pomoc. Śląska Izba Lekarska wystosowała apel do rzecznika praw pacjenta.

W związku z tzw. konferencją przedstawiciele siedmiu okręgowych rad lekarskich już w marcu br. zwrócili się też do minister zdrowia o podjęcie działań zmierzających do wprowadzenia ustawowego zakazu głoszenia poglądów sprzecznych z wiedzą medyczną.

- Parlamentarzyści pewnie zajęci są czymś innym i niestety efekt był żaden. W Ministerstwie Zdrowia także odbiliśmy się od ściany - skomentował w środę dr Urban.

Co na ten temat powiedział Rzecznik Zdrowia?

- Jeśli przez lekarzy głoszone są poglądy sprzeczne z wiedzą medyczną, to wiele narzędzi jest w rękach środowiska lekarskiego. Możliwości reakcji i działania mają, np. regionalni rzecznicy odpowiedzialności zawodowej lekarzy. Minister Zdrowia na szczęście nie ma uprawnień, by zakazywać organizacji konferencji na jakikolwiek temat - powiedział rzecznik MZ Jakub Gołąb.

Wyjaśnił, że w sytuacji, gdy ktoś niebędący lekarzem udziela medycznych porad, to wtedy taka sprawa zgłaszana jest do prokuratury, m.in. przez rzecznika praw pacjenta.

- Zakazy głoszenia własnych opinii, nawet ekscentrycznych czy absurdalnych, są sprzeczne z zasadą wolności słowa i nie występują w krajach demokratycznych. Jako ministerstwo skupiamy się na edukacji i kampaniach promujących rzetelną wiedzę - dodał rzecznik MZ.

Proponowane przez Śląską Izbą Lekarską zmiany legislacyjne mają na celu zakazanie organizacji wydarzeń, w trakcie których mogą być prezentowane poglądy sprzeczne z aktualną wiedzą medyczną. Jednym z przywołanych przykładów jest kwietniowe wystąpienie dotyczące szczepień. Prelegent stwierdził, że "każdy pediatra w Polsce podaje każdemu dziecku w szczepionkach niesamowite trucizny".

Petycję w sprawie odwołania kwietniowej konferencji w Gliwicach w ciągu jednego dnia podpisało 1,3 tys. osób. Urząd Miasta Gliwic w oświadczeniu wysłanym PAP pod koniec lutego zastrzegł, że miasto nie jest organizatorem wydarzenia, a obiekt, gdzie ono się odbywa jest dzierżawiony przez prywatny podmiot – firmę Arena Operator.

W sobotę tzw. konferencja odbędzie się po raz drugi w Gliwicach. Podobna impreza zaplanowana jest w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach na wiosnę przyszłego roku.