Brutalne pobicie w Knurowie. Dwóch dorosłych mężczyzn rzuciło się z pięściami na 11-latka
Do tego skandalicznego zdarzenia doszło w sobotę, 24 kwietnia w rejonie garaży tuż przy ogródkach działkowych na przeciwko marketu Dino. 11-letni Kuba wraz z kolegą wracał już do domu, gdy nagle zza rogu wyszło dwóch dorosłych mężczyzn, jeden z nich wymierzył chłopcu trzy ciosy w twarz.
Jak podaje "Dziennik Zachodni", 11-latek w końcu wyrwał się napastnikom i uciekł. Po przybyciu do domu wszystko opowiedział rodzicom.
- Zabraliśmy syna na pogotowie. Okolice oka zrobiły się sine, a na dodatek pojawił się ogromny guz. Obawialiśmy się, że mogło dojść do jakiegoś poważnego urazu. Całe szczęście wykluczono uszkodzenia neurologiczne - wyjaśnia mama Kuby w rozmowie z "Dziennikiem Zachodnim".
Dlaczego dorośli mężczyźni pobili chłopca? Rodzice Kuby podejrzewają, że być może niektórym właścicielom garaży nie podoba się, że w okolicy bawią się dzieci. Nie jest to jednak powód, żeby pobić dziecko.
Policjanci już zajmują się sprawą, wciąż jednak nie schwytano sprawców pobicia 11-letniego Kuby.
Źródło: Dziennik Zachodni