Trwają przyczyny wyjaśnienia incydentu na lotnisku w Pyrzowicach na Śląsku. Dziś przed północą samolot z Kolonii-Bonn, po wylądowaniu zjechał z drogi startowej. Dzięki temu, że goleń podwozia maszyny nie opuściła daleko drogi startowej, nie zagłębiło się ono w miękkim gruncie.
Dzięki temu szczęśliwemu zbiegowi okoliczności a do rozwiązania problemu można było użyć maszyny pushback, na co dzień m.in. wspomagającej cofanie samolotów na płycie lotniska.
Na szczęście nikomu ze 102 pasażerów nic się nie stało. Wszyscy opuścili samolot bezpiecznie bezpośrednio na płytę lotniska. Przez kilka godzin lotnisko było zablokowane i kilka samolotów było zmuszonych powrócić na lotnisko startowe.