Żorzanka pobiła rekord świata
W dniach od 30 sierpnia do 2 września w Bad Radkersburg w Austrii odbył się Puchar Świata Ultra Triathlonu. W zawodach rywalizowało łącznie 75 osób z 15 państw, a wśród nich pochodząca z Żor Sabina Bartecka, która wystartowała na podwójnym dystansie. Pierwszy etap zawodów polegał na przepłynięciu 7,6 km na 50-metrowym basenie sportowym w Parktherme Bad Radkersburg, następnie zawodnicy pokonali 360 km na rowerze po torze o długości 10,6 km, a na koniec przebiegli 40 okrążeń o łącznej długości 84,4 km.
47-letnia Sabina Bartecka osiągnęła niesamowity wynik. Żorzanka pokazała, na co ją stać i ukończyła podwójny ultra triathlon z wynikiem 22 godzin, 55 minut i 19 sekund. Zwyciężyła podwójnego Ironmana, a przy okazji ustanowiła nowy rekord świata. Poprzedni rekord należał od 2023 roku do Alicji Pyszki-Bazan, która pokonała trasę w 23 godziny, 12 minut i 2 sekundy. Sabina Bartecka była nie tylko szybsza od innych kobiet biorących udział w zawodach, ale również zajęła drugie miejsce w klasyfikacji generalnej.
To na pewno nie szczęście pomogło żorzance w osiągnięciu takiego wyniku, a treningi i ciężka praca. Zawodniczka musiał zmierzyć się z wieloma utrudnieniami, wśród których znalazły się m.in. upał sięgający prawie 40 stopni i jazda na rowerze nocą po nieoświetlonych drogach. Trasę rowerową zawodniczka z Żor pokonała w czasie 12 godzin ze średnią prędkością 30 km/h. Był to drugi najlepszy wynik wśród wszystkich uczestników.
- Etap rowerowy rozpoczynałam w samo południe, a więc wtedy, kiedy upał był najbardziej dokuczliwy. W dodatku w zawodach ultra trasy nie są zamykane, więc trzeba stosować się do zasad ruchu i ustępować pierwszeństwa innym pojazdom, w tym także traktorom, których na trasie było całkiem sporo - powiedziała Sabina Bartecka.
Licząca ponad 84 km trasę biegową zawodniczka pokonała w 8 godzin i 10 minut.
- Wiedziałam, że aby ustanowić rekord, nie mogę się zatrzymać, dlatego biegłam non stop, ani przez moment nie maszerowałam, a na ostatnich kilometrach jeszcze przyśpieszyłam - powiedziała żorzanka. - Rozpoczynając treningi triathlonowe, nigdy nie spodziewałam się, że będę osiągać takie sukcesy. W życiu nie przypuszczałam, że zostanę rekordzistką świata. Triathlon totalnie odmienił moje życie i stał się największą miłością, oczywiście poza tą, którą czuję do rodziny - dodała.
Tegoroczny Przystanek Żory przyciągnął tłumy. Zobaczcie zdjęcia.
Polecany artykuł: