Koronawrisus w Rudzie Śląskiej. Urządzili sobie pijacki rajd zamiast siedzieć w domu
Policjanci z Rudy Śląskiej, którzy w sobotę patrolowali ulice miasta zobaczyli samochód marki Opel, który chwilę wcześniej wjechał w zaparkowaną mazdę. Przy samochodzie zastali trzech pijanych mężczyzn, z których żaden nie chciał przyznać się do kierowania oplem.
- Cała rójka została zatrzymana, a mundurowi zabezpieczyli ślady. Żaden z zatrzymanych nie potrafił wytłumaczyć, dlaczego spotkali się razem, zamiast przebywać w swoich domach. Dwóch 25 latków i 30-latek mieli w swoim organizmie od 1,2 do 2,89 promila alkoholu. Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie, 25-letni właściciel samochodu ostatecznie przyznał się do kierowania autem i spowodowania kolizji - relacjonuje rzecznik rudzkiej policji.
Śledczy z halembskiego komisariatu przedstawili mężczyźnie stosowne zarzuty. Oprócz tego cała trójka odpowie za złamanie przepisów dotyczących gromadzenia się i przemieszczania w czasie pandemii. Przypominamy, że inspektorzy sanitarni mogą nakładać surowe kary, sięgające nawet 30 tys. zł.