Ruch Chorzów wciąż czeka na drugie zwycięstwo w sezonie
Ruch Chorzów, w tym sezonie, jest niepokonany na Stadionie Śląskim, na którym gra swoje domowe mecze od końca października. Wciąż jednak na tym obiekcie nie wygrali. 26 listopada ponownie podzielili się punktami. Tym razem z ekipą Korony Kielce.
Oto zdjęcia kibiców:
Choć przez większość meczu Korona dominowała, to właśnie Niebiescy wyszli na prowadzenie. W 49 minucie Ruch Chorzów wyprowadził skuteczną kontrę. A bramkę strzelił Daniel Szczepan.
Trener Korony Kielce w drugiej połowie zmienił wszystkich ofensywnych graczy, aby pobudzić swoją drużynę do działania. Ekipa Jana Wosia skutecznie się jednak broniła. Wydawało się, że Ruch będzie triumfował na Stadionie Śląskim. Tak się jednak nie stało.
W doliczonym czasie gry obrońca Miłosz Trojak, były zawodnik chorzowskiego klubu, z bliska strzelił do siatki. I zapewnił swojej drużynie cenny punkt.
Ruch Chorzów nadal zajmuje miejsce w strefie spadkowej. Na ten moment Niebiescy zdobyli w 16 meczach zaledwie 10 punktów (1 zwycięstwo, 7 remisów i 8 porażek). Nad ostatnim w tabeli ŁKS-em Łódź mają zaledwie dwa punkty przewagi.
Ruch Chorzów – Korona Kielce 1:1 (0:0)
1:0 Daniel Szczepan (49), 1:1 Miłosz Trojak (90+3)
Ruch: Kamiński – Michalski, Szur, Sadlok, Bartolewski – Skwierczyński (46 Długosz), Sikora (78 Podstawski), Swędrowski, Moneta (67 Foszmanczyk) – Kozak, Szczepan (88 Feliks). Trener: Jan Woś.
Korona: Dziekoński – Godinho, Trojak, Malarczyk, Zator – Hofmayster, Błanik (62 Konstantyn), Nono (70 Takac), Remacle (62 Podgórski), Deaconu (83 Strzeboński) – Dalmau (62 Shikavka). Trener: Kamil Kuzera.
Żółte kartki: Sadlok, Foszmanczyk – Błanik, Hofmayster.