Rozbój w jednym z lokali z młodym pseudokibicem w roli głównej. Zaatakował 51-latka
Kryminalni z rudzkiej komendy po raz kolejny pokazali, że sprawcy przestępstw nie mogą liczyć na bezkarność. Policjanci wyspecjalizowani w zwalczaniu przestępczości pseudokibiców zatrzymali 25-latka odpowiedzialnego za brutalny rozbój dokonany na 51-letnim mieszkańcu miasta. Funkcjonariusze nie od dziś podkreślają, że wobec chuligańskich zachowań grup kibicowskich stosowana będzie zasada „zero tolerancji”.
Do przestępstwa doszło w piątek, 28 listopada wieczorem. W jednym z lokali w Rudzie Śląskiej grupa zamaskowanych młodych mężczyzn wtargnęła podczas transmisji meczu piłkarskiego. Jeden z nich zaatakował 51-latka – uderzył go w głowę, groził mu, a następnie zerwał z niego bluzę z emblematem klubu, którą zabrał, uciekając z miejsca zdarzenia.
Choć sprawca działał z zakrytą twarzą, śledczym szybko udało się ustalić jego tożsamość. Trop doprowadził ich do 25-letniego mieszkańca Rudy Śląskiej. Policjanci musieli działać natychmiast — w niedzielę mężczyzna planował wyjazd za granicę. Zatrzymanie przeprowadzono jeszcze tego samego dnia, a zebrany materiał dowodowy okazał się na tyle jednoznaczny, że prokurator przedstawił mu zarzut rozboju i skierował wniosek o tymczasowy areszt.
Zdarzenie zakwalifikowano jako czyn o charakterze chuligańskim, co może przełożyć się na zaostrzenie kary. Zgodnie z kodeksem karnym rozbój zagrożony jest karą nawet do 15 lat pozbawienia wolności.
W poniedziałek rudzki sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla 25-letniego pseudokibica. Dzięki szybkiej pracy policji nie doszło do jego ucieczki z kraju, a sprawa trafiła na właściwy tor.
Pseudokibice porwali mężczyznę z Katowic. Jego ciało znaleziono 100 km dalej. ZDJĘCIA: