Dramat w Świętochłowicach. Młody mężczyzna przywiązał psa do kaloryfera
W jednym z mieszkań w Świętochłowicach odkryto przerażający widok – ujawniono tam psa przywiązanego do kaloryfera, pozbawionego dostępu do wody i pożywienia. Obok zwierzęcia znajdowała się obgryziona, pusta miska, która świadczyła o desperackiej walce o przetrwanie.
O sprawie natychmiast powiadomiono służby, a zwierzę trafiło pod opiekę pracownika schroniska, który zapewnił mu niezbędną pomoc i opiekę weterynaryjną. Dzięki szybkiej reakcji świadków udało się uratować życie psa.
Świętochłowiccy policjanci błyskawicznie ustalili tożsamość sprawcy – okazał się nim 22-letni były najemca mieszkania, który od kwietnia bieżącego roku systematycznie znęcał się nad zwierzęciem. Jak wynika ze śledztwa, 5 listopada mężczyzna po raz kolejny pozostawił psa przywiązanym do kaloryfera i opuścił lokal, ignorując jego potrzeby.
Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego, 7 listopada policja postawiła 22-latkowi zarzut znęcania się nad zwierzęciem. Mężczyzna przyznał się do winy, tłumacząc swoje zachowanie obawą przed zniszczeniami w mieszkaniu.
Zobaczcie zdjęcia zaniedbanego psa w galerii poniżej.
Znęcanie się nad zwierzętami to przestępstwo
Zgodnie z artykułem 35 ustawy o ochronie zwierząt, za takie przestępstwo grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, a w przypadku działania ze szczególnym okrucieństwem — nawet do 5 lat.
Przypominamy! Każdy, kto jest świadkiem znęcania się nad zwierzęciem, ma obowiązek reagować. Wystarczy powiadomić policję, straż miejską lub lokalne organizacje zajmujące się ochroną zwierząt. Szybka reakcja może uratować życie czworonogom, które same nie potrafią poprosić o pomoc - przypomina śląska policja.