Protest w kopalni Silesia. Minister energii stawia twardy warunek. "Nie będę rozmawiał z partyjnymi rzecznikami"

2025-12-29 7:22

Napięta sytuacja w Przedsiębiorstwie Górniczym Silesia w Czechowicach-Dziedzicach. Od 22 grudnia trwa tam protest, a część górników przebywa pod ziemią. Minister energii Miłosz Motyka zapowiedział udział w rozmowach, ale postawił jasny warunek. Podkreślił, że państwo nie może odpowiadać za decyzje prywatnego właściciela.

Minister energii Miłosz Motyka

i

Autor: Filip Naumienko/ Reporter

Sytuacja w kopalni w Czechowicach-Dziedzicach staje się coraz bardziej dramatyczna. W poniedziałek w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach odbędzie się kluczowe spotkanie Trójstronnego Zespołu Branżowego ds. Bezpieczeństwa Socjalnego Górników. Tematem rozmów będzie przyszłość Przedsiębiorstwa Górniczego Silesia, gdzie od 22 grudnia trwa protest górników. Obecnie pod ziemią protestuje około 20 osób, a kilka kolejnych na powierzchni.

Minister stawia warunki. Z kim nie usiądzie do stołu?

Swoją obecność na spotkaniu zapowiedział w niedzielę minister energii Miłosz Motyka. W poście na platformie X postawił jednak sprawę jasno. Zaznaczył, że choć spotka się z przedstawicielami załogi, ma twarde warunki.

Jutro spotykam się z przedstawicielami PG Silesia należącej do prywatnej firmy, która przez lata funkcjonowała rynkowo i generowała zyski. Jednocześnie spółka otrzymała miliony złotych pomocy publicznej - napisał minister Motyka.

Szef resortu energii podkreślił, że państwo nie może dziś przejmować odpowiedzialności za decyzje właściciela, który korzystał ze wsparcia, a teraz konsekwencje jego działań miałyby obciążyć wszystkich podatników. Motyka stanowczo odciął się od prób wykorzystywania sytuacji do celów politycznych.

Nie będę uczestniczył w spotkaniach wykorzystywanych do bieżącej gry politycznej. Rozmawiam z pracownikami, nie z partyjnymi rzecznikami. Jutro rozmowa o konkretach, nie o hasłach - zapowiedział Miłosz Motyka.

Podziemny protest górników kopalni Silesia

Zobacz zdjęcia

Czego domagają się górnicy z kopalni Silesia?

Związkowcy i protestujący pracownicy mają konkretne żądania. Przede wszystkim domagają się gwarancji zatrudnienia w pobliskich kopalniach w przypadku, gdyby PG Silesia została zlikwidowana lub ogłosiła upadłość. Drugim kluczowym postulatem jest nowelizacja ustawy górniczej. Górnicy chcą, aby jej zapisy objęły również ich prywatną spółkę, co dałoby im dodatkowe zabezpieczenia socjalne. Według nich odpowiednia poprawka powinna trafić do Sejmu i zostać przyjęta w trybie pilnym, najpóźniej do końca stycznia.

Śląsk Radio ESKA Google News

PG Silesia - co to za kopalnia?

Przedsiębiorstwo Górnicze Silesia w Czechowicach-Dziedzicach to największa prywatna kopalnia węgla kamiennego w Polsce. Choć jest firmą prywatną, odgrywa istotną rolę na krajowym rynku. Jak wynika z danych, w 2022 roku jej udział w polskim rynku wynosił około 3 proc. w produkcji węgla energetycznego i 2,3 proc. w całkowitej produkcji węgla kamiennego. Poniedziałkowe rozmowy mogą zadecydować o przyszłości setek pracowników i ich rodzin.

QUIZ. Górniczy slang pod ziemią! Czy dogadałbyś się na kopalni? To nie będzie proste
Pytanie 1 z 10
Gdy górnik mówi, że jego ulubionym miejscem jest "gruba", oznacza to, że...