W lesie koło Częstochowy znaleziono ludzkie szczątki
Przypomnijmy: 14 października ww miejscowości Żuraw pod Mstowem (pow. częstochowski) doszło do makabrycznego odkrycia. Przypadkowy spacerowicz natknął się w lesie na ludzkie szczątki.
Zwłoki były zakopane na głębokości kilkudziesięciu centymetrów, a ich stan wskazywał, że pozostawały w ziemi od kilku do kilkunastu miesięcy. Od razu pojawiły się podejrzenia, że szczątki mogą należeć do Jacka Jaworka. To jeden z najbardziej poszukiwanych przestępców w Polsce. Zdaniem policji, to on w lipcu 2021 roku w Borowcach zamordował swojego brata, bratową i 17-letniego bratanka.
Badania DNA wykluczyły, że zwłoki należą do Jacka Jaworka
Szczątki znalezione w lesie koło Częstochowy zostały przewiezione do Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego w Katowicach. Tam odbyła się sekcja zwłok, podczas której pobrano próbki materiały biologicznego do badań DNA. Dziś (24.10) Prokuratura Okręgowa w Częstochowie podała ich wyniki.
Profil DNA tego mężczyzny, którego zwłoki zostały znalezione w miejscowości Żuraw nie jest zgodny z profilem DNA Jacka Jaworka, poszukiwanego w sprawie potrójnego zabójstwa - wyjaśnił prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie w rozmowie z PAP.
Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie śmierci mężczyzny, którego zwłoki znaleziono w lesie. Jest ono prowadzone pod kątem zabójstwa. Na chwilę obecną przyczyna zgonu jest jest znana. By ją określić, konieczne będą dodatkowe wyniki badań z zakresu toksykologii i histopatologii.