Tomasz M. przyznał się do porwania i brutalnego zabójstwa 11-letniego Sebastiana z Katowic. Optyk pedofil pojawił się w Sądzie Okręgowym w Sosnowcu ostatni raz przed ogłoszeniem wyroku i wysłuchał opinii biegłych z zakresu psychiatrii. Psychiatrzy podczas postępowania przygotowawczego sporządzili opinię na temat zdrowia psychicznego Tomasza M. Jest ona kategoryczna. Wyrok w tej sprawie zostanie ogłoszony za dwa tygodnie, 15 lutego.
Sąd przeprowadził wszystkie dowody. Zamknął przewód sądowy. Strony wygłosiły mowy końcowe - mówi prokurator Tomasz Jarzyna z Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu. - Sąd ujawnił dowody, których bezpośrednio nie przeprowadzał na rozprawie.
Jaka kara za zabójstwo 11-letniego Sebastiana?
Opinia publiczna jest w przeważającej większości zgodna, że kara za zabójstwo dziecka powinna być najsurowsza z możliwych. W Polsce jest to kara dożywotniego pozbawienia wolności. Opinie biegłych mogą jednak zdecydować, że będzie ona inna, jeśli okaże się, że Tomasz M. ma ograniczoną poczytalność.
- Odniesienie się do kwestii kary nastąpi po publikacji wyroku - mówi prokurator Tomasz Jarzyna. - Rozprawa toczy się z wyłączeniem jawności, z tego względu nie możemy ustosunkować się do przebiegu rozprawy.
Oskarżony Tomasz M. przyznał się do wszystkich zarzucanych mu czynów przed prokuratorem. Nie wiadomo jednak, jaką obrał linię obrony przed sądem. Ciąży na nim łącznie siedem zarzutów, w tym dwa dotyczące bezpośrednio 11-letniego Sebastiana z Katowic.
Dwa z siedmiu zarzucanych M. przestępstw dotyczą Sebastiana – jedno z nich to zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem, drugiego zarzutu prokuratura nie ujawnia, tłumacząc to dobrem postępowania. Trzeci zarzut dotyczy przestępstwa seksualnego na szkodę innego dziecka - o tym przestępstwie prokuratura informowała we wrześniu ub.r.
Na początku br. prokuratura przekazała informację o ogłoszeniu podejrzanemu czterech kolejnych zarzutów. Dotyczą one dwóch czynów o charakterze pedofilskim na szkodę kolejnego małoletniego poniżej 15 lat. Dwa ostatnie są natomiast związane z opinią biegłego z zakresu informatyki śledczej. W trakcie badania zabezpieczonych dysków komputerów biegły ujawnił pornografię dziecięcą w postaci ponad 200 zdjęć i nielegalne oprogramowanie komputerowe.
