Proboszcz śląskiej parafii założył konto na portalu randkowym. Nakryli go parafianie

i

Autor: Freepik.pl, archiwum Proboszcz śląskiej parafii założył konto na portalu randkowym. Nakryli go parafianie

Afera

Proboszcz śląskiej parafii założył konto na portalu randkowym. Nakryli go parafianie

2025-01-30 11:29

W parafii w miejscowości Łubowice pod Raciborzem doszło do nie lada skandalu. Tamtejsi parafianie odkryli, że ich proboszcz założył sobie konto na portalu randkowym. Co prawda na żadnym ze zdjęć nie było widać twarzy, ale na zdjęciach było widać parafię. A że mieszkańcy Łubowic znają ją od podszewki, to szybko połączyli kropki.

Proboszcz śląskiej parafii założył profil na portalu randkowym

W ostatnich miesiącach co jakiś czas wybucha skandal z księżmi w roli głównej. Największą uwagę mediów jak i mieszańców całej Polki przyciągała diecezja sosnowiecka, gdzie dochodziło do bardzo głośnych wydarzeń. Chodzi nie tylko o imprezę o charakterze seksualnym na parafii w Dąbrowie Górniczej, ale też o śmierć na terenie parafii Niepokalanego Poczęcia NMP w Sosnowcu. W mieszkaniu księdza Krystiana K. zmarł młody mężczyzna. 

Teraz doszło do kolejnego skandalu, choć tym razem w parafii oddalonej o około sto kilomentrów od "centrum" ostatnich skandali w Łubowicach pod Raciborzem. Głównym bohaterem wydarzeń jest tamtejszy proboszcz, który postanowił założyć sobie profil na jednym z popularnych portali randkowych. Żeby nie zostać rozpoznanym, proboszcz zamieścił na swoim randkowym profilu zdjęcia bez twarzy. I być może nikt by na to nie wpadł, gdyby nie jeden szczegół - wszystkie zdjęcia zostały wykonane na terenie parafii, do czego bardzo szybko doszli tamtejsi parafianie. Wierni ze sprawą udali się do biskupa, a sprawą zainteresowała się Kuria Diecezjalna w Opolu, do której należy parafia w Łubowicach. 

Proboszcz się nie przyznaje, kuria go przycisnęła

Jak podaje Interia, proboszcz parafii w Łubowicach początkowo nie chciał się przyznać do konta na portalu randkowym. Z czasem, po tym jak całą sprawą zainteresowała się kuria w Opolu, postanowił się przyznać. 

Kiedy doszło do konfrontacji z proboszczem, on też tutaj wobec nas zaprzeczał, tak jak wobec parafian, że to nie jest jego profil [...] W niedzielę (26 stycznia), już oficjalnie - i biskupowi, i parafianom - proboszcz przyznał się, że to jednak autentyczny profil, że należał do niego - powiedział rzecznik prasowy Kurii Diecezjalnej w Opolu ksiądz Joachim Kobienia w rozmowie z Interią. 

Ksiądz po całej aferze złożył pisemną rezygnację i wyraził skruchę oraz chęć odpokutowania. Zawieszono go również w posłudze. Aktualnie nadal mieszka w jednym z domów diecezjalnych. Całą aferę ma teraz wyjaśnić sąd diecezji opolskiej. Rzecznik kurii zapewnia jednak, że proboszcz, niezależnie od wyników śledztwa, na pewno nie wróci już do parafii z Łubowic. 

To jest wykluczone, ponieważ powstało zgorszenie wobec parafian, ale przede wszystkim stracił ich zaufanie tym zaprzeczaniem, że to jednak nie jest on. Nie miałby też już autorytetu w oczach parafian. Trudno jest powiedzieć, jaka będzie przyszłość księdza - podkreślił w rozmowie z Interią. 

Śląsk Radio ESKA Google News
Autor: