Tragiczny wypadek w Poniku. Szczegóły śledztwa
Do zdarzenia doszło 26 stycznia 2025 roku około godziny 12:00. 37-letnia Beata R., jechała tego dnia przez miejscowość Ponik w powiecie częstochowskim z 32-letnim Piotrem K. Kobieta podczas manewru wyprzedzania zjechała na prawy pas ruchu i uderzyła w tył roweru, którym kierowała 72-letnia rowerzystka. Niestety, w wyniku odniesionych obrażeń wielonarządowych, 72-letnia rowerzystka zmarła na miejscu.
Po wypadku Beata R. i Piotr K. nie udzielili pomocy poszkodowanej i uciekli z miejsca zdarzenia. Porzucili samochód przy pobliskim sklepie i pieszo oddalili się do lasu. Policjanci zatrzymali ich po godzinie w miejscowości Zalesice.
Badania wykazały, że kierująca miała około 2 promili alkoholu w organizmie. Ponadto okazało się, że Beata R. prowadziła samochód w okresie orzeczonego wobec niej 4-letniego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.
Biegły nie ma wątpliwości. To zachowanie kierującej doprowadziło do tragedii
Biegły ds. rekonstrukcji wypadków drogowych w swojej opinii stwierdził, że bezpośrednią i jedyną przyczyną wypadku było zachowanie Beaty R. Biegły podkreślił, że kierująca nie zaniechała manewru wyprzedzania, mimo że z naprzeciwka nadjeżdżał inny samochód. Dodatkowo ustalono, że Beata R. przekroczyła dopuszczalną prędkość, poruszając się z prędkością około 133 km/h w miejscu, gdzie obowiązywało ograniczenie do 90 km/h.
Zarzuty i grożące kary. Co czeka sprawców?
- Prokurator przedstawił Beacie R. zarzut spowodowania w stanie nietrzeźwości śmiertelnego wypadku drogowego i ucieczki z miejsca zdarzenia. Podejrzana przyznała się do winy i wyjaśniła, że w trakcie zdarzenia próbowała hamować, ale samochód nie reagował -informuje Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Piotrowi K. prokurator postawił zarzut nieudzielenia pomocy osobie znajdującej się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia. Mężczyzna przyznał się do winy, ale odmówił składania wyjaśnień.
Na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy w Częstochowie zastosował wobec Beaty R. tymczasowe aresztowanie na okres 3 miesięcy. Wobec Piotra K. prokurator zastosował dozór Policji.
Beacie R. grozi kara pozbawienia wolności od 5 do 20 lat. Piotrowi K. grozi kara pozbawienia wolności do 3 lat.
