O niepokojącym zachowaniu kierowcy poruszającego się drogą wojewódzką nr 935 policję powiadomił inny kierowca. Na miejsce skierowano patrol ruchu drogowego, który namierzył pirata drogowego na odcinku między Żorami a Pszczyną. Mimo sygnałów dźwiękowych i świetlnych oraz znaków dawanych policyjną tarczą, czyli lizakiem, kierowca się nie zatrzymał.
W Pszczynie zorganizowano blokadę, która również nie powstrzymała mężczyzny przed dalszą jazdą. Usiłował też potrącić policjanta. W stronę oddalającego się auta funkcjonariusze oddali dziewięć strzałów; samochód w końcu się zatrzymał. Kierującym okazał się 48-letni mieszkaniec powiatu tatrzańskiego. Badanie trzeźwości wykazało u niego ok. 3 promile alkoholu. Został zatrzymany, ale dalsze czynności z jego udziałem zostaną przeprowadzone dopiero, kiedy wytrzeźwieje.
W zajściu nikt nie ucierpiał. Kule trafiły w karoserię samochodu. Śledztwo w tej sprawie nadzoruje prokuratura. (PAP)