Porwali obywatela Ukrainy i torturowali w Częstochowie. Bili go młotkiem, polewali wrzątkiem. Znamy motyw

2025-11-18 9:33

Sceny jak z filmu sensacyjnego rozegrały się w Częstochowie. 44-letni obywatel Ukrainy został uprowadzony, a następnie brutalnie pobity i torturowany. Oprawcy bili go młotkiem i polewali wrzątkiem. Mężczyźnie cudem udało się uciec. Policja zatrzymała już 7 osób podejrzanych w tej sprawie. Grozi im nawet 25 lat więzienia.

Wszystko zaczęło się 11 listopada od z pozoru niegroźnego wezwania. Policjanci z Częstochowy otrzymali zgłoszenie o nieporozumieniu między pacjentem a personelem medycznym w jednym ze szpitali. Gdy patrol dojeżdżał na miejsce, przy placówce na ulicy Mirowskiej funkcjonariusze zauważyli awanturujących się mężczyzn przy pojeździe ciężarowym. Szybko okazało się, że nie jest to zwykła sprzeczka.

Policjanci wezwani do awantury odkryli ofiarę tortur

Na miejscu interwencji policjanci zastali kilku mężczyzn. Jeden z nich, 44-letni obywatel Ukrainy, miał widoczne obrażenia ciała i pilnie potrzebował pomocy medycznej. Mężczyzna natychmiast trafił pod opiekę lekarzy, a sprawą zajęli się częstochowscy kryminalni. Już podczas hospitalizacji stało się jasne, że obrażenia 44-latka nie są przypadkowe. Liczne rany i złamania świadczyły o tym, że został on dotkliwie pobity. Śledczy szybko ustalili przerażający przebieg zdarzeń.

Bili go młotkiem i polewali wrzątkiem. Horror 44-latka

Jak ustalili policjanci, tego samego dnia 44-latek został siłą wciągnięty do samochodu w okolicy przejazdu kolejowego przy ulicy Kiedrzyńskiej. Dwóch mężczyzn przewiozło go do garażu na terenie Częstochowy, gdzie rozegrał się prawdziwy dramat. Sprawcy, przy użyciu młotka, dotkliwie go pobili, polewali wrzątkiem i grozili pozbawieniem życia. To jednak nie był koniec jego koszmaru. Następnie oprawcy przewieźli go na teren jednej z firm, gdzie skrępowali go i zamknęli w pomieszczeniu. W wyniku brutalnego ataku mężczyzna doznał złamania nogi i licznych poparzeń ciała. Wykorzystując chwilę nieuwagi napastników, 44-latek zdołał się wyswobodzić i uciec. Przedostał się do ciężarówki, którą samodzielnie dojechał do szpitala, szukając ratunku.

Jaki był motyw zbrodni?

Dzięki intensywnej pracy kryminalnych udało się zatrzymać 7 osób podejrzanych o pozbawienie wolności 44-letniego mężczyzny. Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że motywem działania oprawców były rozliczenia związane z obrotem narkotykami. Wszyscy zatrzymani usłyszeli już prokuratorskie zarzuty. Częstochowska prokuratura wystąpiła z wnioskiem o areszt dla sześciu z nich.

Sąd podjął decyzję o zastosowaniu wobec 4 z nich tymczasowego aresztowania. Pozostali zostali objęci policyjnym dozorem i poręczeniem majątkowym. Za popełnione czyny grozić im może kara nawet do 25 lat więzienia. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa Południe w Częstochowie.

Śląsk Radio ESKA Google News