Nowa Fundacja "Blisko Ludzkich Spraw" będzie walczyć z hejtem
W poniedziałek, 17 listopada w Wiśle, z inicjatywy pierwszej damy Marty Nawrockiej, odbył się panel dyskusyjny poświęcony problemowi hejtu oraz warsztaty dla dzieci pokazujące, jak bolesne mogą być krzywdzące słowa i jak ważne jest okazywanie sobie życzliwości. Wydarzenie odbyło się w rezydencji prezydenta RP i zgromadziło ekspertów, duchownych, dziennikarzy oraz osoby publiczne.
Marta Nawrocka podkreśliła, że nadchodzący czas będzie dla niej wyjątkowy, ponieważ niebawem oficjalnie rozpocznie działalność nowa fundacja „Blisko Ludzkich Spraw”.
– Jej powstanie traktuję jako moją osobistą misję. Chcę łączyć ludzi, budować mosty, szukać porozumienia i wspólnie działać – mówiła.
Pierwsza dama zapowiedziała, że działalność fundacji skupi się wokół czterech obszarów: walki z hejtem, przeciwdziałania zagrożeniom w internecie, wsparcia osób z niepełnosprawnościami oraz wyrównywania szans młodych ludzi. Podkreśliła, że każdy z tych tematów jest jej szczególnie bliski i towarzyszył jej także w kampanii wyborczej męża. Jak dodała, w tym czasie rodzina doświadczyła ogromnej fali hejtu.
– Ja i mój mąż byliśmy przygotowani na niesprawiedliwe komentarze, ale nie zgadzamy się, by atakom narażano dzieci. Tak jak naszą córkę Kasię. Jako kobieta i jako matka nie akceptuję hejtu i nigdy nie będę go tolerować – podkreśliła.
Nawrocka zaznaczyła, że konsekwencje przemocy słownej mogą być długotrwałe, szczególnie dla najmłodszych, którzy dopiero uczą się radzić sobie ze światem. Dlatego właśnie walka z nienawiścią ma być pierwszym priorytetem fundacji. Kolejnym obszarem będą działania edukacyjne – przede wszystkim warsztaty dla rodziców dotyczące bezpieczeństwa dzieci w sieci.
Fundacja zamierza także aktywnie wspierać osoby z niepełnosprawnościami. Jednym z projektów ma być program „Oddech dla bohaterek”, skierowany do matek opiekujących się dziećmi wymagającymi stałej opieki. Czwarty obszar działań fundacji to wyrównywanie szans młodzieży z małych miejscowości lub rodzin o mniejszych możliwościach finansowych, tak aby mogły rozwijać swoje uzdolnienia na równi z rówieśnikami z większych miast.
Polecany artykuł:
Zawsze znajdzie się powód do hejtu
Podczas wydarzenia pierwsza dama wróciła także do głośnej sytuacji z kampanii, gdy powtórne założenie tej samej sukienki stało się pretekstem do fali internetowej krytyki.
– Niech ona będzie symbolem fundacji. Chcę, aby z tej historii wyniknęło dobro – powiedziała, zapowiadając, że kreacja trafi na licytację, z której dochód wesprze Fundację Wstawaj Alicja, pomagającą osobom z chorobami neurologicznymi i niepełnosprawnościami.
Panel poprowadził syn pary prezydenckiej, Daniel Nawrocki, który podkreślił, że hejt szczególnie dotyka młodych ludzi. – Prawdziwym bohaterem jest dziś ten, kto ma odwagę stanąć w obronie słabszego – powiedział.
Głos zabrał również ks. Tomasz Trzaska, suicydolog, który przypomniał, że nienawiść w przestrzeni publicznej staje się coraz bardziej powszechna. Zaznaczył, że działania ograniczające hejt powinny obejmować zarówno jego autorów, jak i odbiorców.
– Jeśli sami będziemy używać nienawistnych słów, przekazujemy młodzieży, że taka postawa jest dopuszczalna – przestrzegł.
Dziennikarz Filip Chajzer stwierdził, że sposób, w jaki rodzina Nawrockich poradziła sobie z falą hejtu podczas kampanii, może być uznany za pierwsze publiczne zwycięstwo z tym zjawiskiem. Dodał jednak, że realne efekty działań antyhejtowych będą widoczne dopiero za lata, a w walce z nienawiścią w sieci kluczową rolę powinni odegrać młodzi influencerzy.
Zobaczcie zdjęcia z panelu dyskusyjnego w galerii poniżej.
