Nocny pościg ulicami Zgorzelca. Kierowca Opla zignorował sygnały policji
Dramatyczne sceny rozegrały się na ulicach Zgorzelca w nocy z 3 na 4 grudnia, kiedy patrol dzielnicowych próbował zatrzymać do kontroli samochód marki Opel. Jego kierowca zignorował sygnały świetlne i dźwiękowe, gwałtownie przyspieszył i podjął próbę ucieczki przed policją. Rajd zakończył się, gdy mężczyzna uszkodził znak drogowy, stracił panowanie nad autem i wjechał nim do przydrożnego rowu. To jednak nie był koniec, ponieważ desperacko próbował jeszcze uciekać pieszo, lecz został szybko ujęty przez ścigających go funkcjonariuszy.
Zatrzymany 52-latek był pod wpływem metamfetaminy i nie miał prawa jazdy
Po zatrzymaniu uciekiniera policjanci szybko ustalili jego tożsamość, był to 52-letni mieszkaniec powiatu zgorzeleckiego. Sprawdzenie w policyjnych systemach informatycznych potwierdziło, że mężczyzna w ogóle nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów mechanicznych. Przeprowadzone na miejscu badanie narkotesterem dało wynik pozytywny, wskazując na obecność metamfetaminy w jego organizmie. W związku z popełnionymi przestępstwami 52-latek trafił do policyjnego aresztu, a jego Opel został odholowany na parking strzeżony.
Nawet 5 lat więzienia za ucieczkę i jazdę pod wpływem narkotyków
Sprawa nieodpowiedzialnego kierowcy ze Zgorzelca znajdzie swój finał w sądzie, gdzie odpowie za szereg popełnionych czynów. Za niezatrzymanie się do kontroli drogowej i jazdę pod wpływem środków odurzających grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Policja po raz kolejny przypomina, że ucieczka przed patrolem czy prowadzenie pojazdu bez uprawnień to skrajnie niebezpieczne zachowania. Tego typu czyny stwarzają realne zagrożenie nie tylko dla samego kierującego, ale również dla wszystkich innych uczestników ruchu drogowego.
Źródło: Policja.pl