Pogrzeb Kamilka z Częstochowy. Bliscy proszą o inną formę upamiętnienia chłopca

i

Autor: Shutterstock, archiwum prywatne

Tak pożegnają chłopca

Pogrzeb Kamilka z Częstochowy. Bliscy proszą o inną formę upamiętnienia chłopca

Pogrzeb Kamilka z Częstochowy odbędzie się w najbliższą sobotę, 13 maja. Na krótko przed uroczystością pojawiła się prośba od najbliższej rodziny chłopca. Wcześniej zapowiadano, by na cmentarz przyjść z pluszakami i balonikami. Bliscy proszą jednak o inną formę upamiętnienia Kamilka.

Pogrzeb Kamilka z Częstochowy. Jest ważny apel rodziny

Pogrzeb 8-letniego Kamilka odbędzie się w sobotę - 13 maja - o godz. 13 na cmentarzu Kule w Częstochowie (ul. Cmentarna). Skatowanego na śmierć przez ojczyma chłopca przyjdzie pożegnać z pewnością tłum osób.

Będą to nie tylko bliscy, ale także zwykli mieszkańcy Częstochowy i osoby poruszone całą tą tragedią.

Początkowo pojawiła się informacja, aby uczestniczące w uroczystości osoby przyniosły baloniki i misie w kolorach białym i niebieskim. Jednak w ostatniej chwili rodzina przekazała prośbę, aby tego nie robić.

- Najbliżsi Kamilka proszą o jedną białą różę i jedną lampķę od osób które chcą coś podarować, zamiast misiów i zabawek - czytamy w komunikacie pana Piotra Kucharczyka, który prowadzi grupę "Przyjaciele Kamilka z Częstochowy".

- Proszę o słuchanie poleceń służb mundurowych: Policji i Straży Miejskiej, które będą obecne na miejscu. Proszę uszanować Kamilka i Jego bliskich. Proszę o zachowanie spokoju! Zadbajmy wreszcie o godność tego skrzywdzonego dziecka - zaapelował również pan Piotr.

Śmierć Kamilka z Częstochowy

Kamilek zmarł w poniedziałek, 8 maja, o czym poinformowali lekarze z Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach w mediach społecznościowych. Chłopiec trafił do placówki po tym, jak został skatowany przez swojego ojczyma, 27-letniego Dawida B. Mężczyzna bił dziecko i przypalał je papierosami, a 29 marca oblał pasierba wrzątkiem i kładł go na rozgrzanym piecu.

Matka chłopca, Magdalena B., nie przerwała gehenny chłopca. Dopiero 3 kwietnia do mieszkania zajrzał biologiczny ojciec 8-latka - to on właśnie wezwał pomoc. Jego syn trafił do szpitala. Dawid B. i Magdalena B. zostali zatrzymani, mają postawione zarzuty, przebywają obecnie w areszcie. 

NAJWAŻNIEJSZE WIADOMOŚCI ZE ŚLĄSKA

Najważniejsze wiadomości ze Śląska

i

Autor: Eska Link: https://www.eska.pl/slaskie/