Zmarł górnik z Kopalni Węgla Kamiennego Knurów-Szczygłowice
Według informacji przekazanych przez siemianowicką placówkę medyczną, stan pacjenta od kilku dni ulegał znacznemu pogorszeniu. 42-letni górnik, pochodzący z Rybnika, miał rozległe oparzenia, obejmujące 50% powierzchni ciała, w tym oparzenia III stopnia. Wskutek poparzenia dróg oddechowych był hospitalizowany na Oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii, jednak lekarzom nie udało się go uratować. Mężczyzna osierocił dwie córki.
Pogrzeb górnika w Rybniku
Pogrzeb odbył się w sobotę, 1 lutego 2025 roku, o godzinie 9:30 w kościele św. Jadwigi Śląskiej w Rybniku przy ul. Kardynała Bolesława Kominka 18. O godzinie 9:00 poprzedziła go modlitwa różańcowa w intencji zmarłego.
Zobacz ZDJĘCIA z jego ostatniej drogi:
Kondolencje i wsparcie dla rodzin
Tragedia w kopalni Knurów-Szczygłowice poruszyła całą społeczność górniczą oraz mieszkańców regionu. Rodziny zmarłych mogą liczyć na wsparcie kolegów z pracy oraz związków zawodowych, które zapowiedziały pomoc finansową i organizacyjną.
Wśród licznych kondolencji płynących do rodzin ofiar znajdują się słowa współczucia od przedstawicieli władz lokalnych oraz społeczności górniczej. Tragedia ta ponownie przypomina o niebezpieczeństwach, jakie wiążą się z pracą pod ziemią i konieczności ciągłej poprawy warunków bezpieczeństwa w kopalniach.