Alarm na osiedlu Nikiszowiec w Katowicach
W niedzielę 27 kwietnia po godzinie 17:00 w Katowicach na osiedlu Nikiszowiec doszło do pilnej ewakuacji okolicznych mieszkańców. Na ten moment służby nie informują, co jest powodem interwencji, ani o szczegółach prowadzonych działań.
- Policjanci są na miejscu i są wykonywane czynności - powiedział dla ESKI sierż. szt. Dominik Michalik, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Katowicach.
Jak dodał oficer prasowy, szczegółowe informacje zostaną przekazane, kiedy policjanci zakończą swoje działania.
Aktualizacja I:
Ewakuowano restaurację Śląska Prohibicja znajdującą się przy ul. Krawczyka oraz mieszkańców całego budynku. Działania mają związek z niezidentyfikowanymi pakunkami, które ujawniono w lokalu. Na miejscu interweniują policjanci oraz straż pożarna.
- Do ewakuacji doszło, ponieważ w restauracji zostawione zostały nieznanego pochodzenia pakunki. Policjanci oraz inne służby, które są na miejscu, weryfikują, co znajduje się w tych pakunkach - poinformował sierż. szt. Dominik Michalik.
Służby przez cały czas wykonują na miejscu swoje czynności.
W mediach społecznościowych restauracji Śląska Prohibicja poinformowano, że doszło do "awarii".
- Z powodu awarii restauracja jest obecnie zamknięta. Przepraszamy za utrudnienia i prosimy o wyrozumiałość - pracujemy nad jak najszybszym rozwiązaniem sytuacji - czytamy w mediach społecznościowych.
Aktualizacja II:
Łącznie z restauracji i budynku ewakuowano ponad 150 osób. Służby na ten moment nie informują o szczegółach całej akcji. Przed godziną 22:00 mieszkańcy wrócili do swoich mieszkań.
Aktualizacja III - 28.04.2025:
W wyniku całego zdarzenia nikt nie został poszkodowany.
- Pakunki, które były na miejscu, zostały zabezpieczone przez policjantów i zostaną one poddane badaniom i analizie. Na ten moment jest za wcześnie, żebyśmy mówili o charakterze sprawy oraz o tym, co znajdowało się w pakunkach - powiedział dla ESKI sierż. szt. Dominik Michalik.
Przedmiotem dalszych prowadzonych czynności policji jest teraz m.in. ustalenie, kto zostawił potencjalnie niebezpieczne pakunki w lokalu. Wszystkie materiały zgromadzone przez policjantów zostały już przekazane do Prokuratury Rejonowej Katowice-Wschód.
