Młody motocyklista zaczął się popisywać przed policją. Pożałował tego
Kiedy ogląda się poniższy filmik, to często przestaje jednak dziwić coraz większy brak sympatii społeczeństwa do motocyklistów. Zresztą wraz z wiosenną, a właściwie już nawet letnią aurą, na drogach spotykamy ich codziennie. Niestety, od początku tego sezonu zginęło - co warte podkreślenia, nie zawsze z własnej winy - kilku motocyklistów. Niestety mimo częstych apeli i próśb do kierowców jednośladów, aby wstrzymywać konie i nie szaleć na drogach, to nadal zdarzają się takie gagatki, jak choćby ten na poniższym filmiku.
A sytuacja wyglądała tak. Była sobota, tuż po przed godziną 19. Centrum Piekar Śląskich i ulica Bytomska - najbardziej ruchliwa w tym mieście. Część samochodów czekała na skręt w lewo. I nagle pojawił się on: jeździec bez głowy, król jednośladów o talencie cyrkowca, który tuż przed oczami policjantów postanawia z dużą szybkością pokonać ruchliwe skrzyżowanie na jednym kole. Policjanci od razu za nim ruszyli zatrzymując go po chwili na ul. Solidarności. Solidarności jednak w nich nie było i 19-letni mieszkaniec Bobrownik otrzymał od nich "piątkę" - 5 tys. zł kary i 10 pkt karnych. Policjanci po raz nie wiadomo który apelują do motocyklistów:
Piękna pogoda sprzyja motocyklowym eskapadom. Kierowcy jednośladów, poza czerpaniem radości z przejażdżek, powinni przede wszystkim pamiętać o bezpieczeństwie – swoim i innych uczestników ruchu drogowego. Motocykl nie ma poduszek powietrznych i pasów bezpieczeństwa, a kask i odzież ochronna nie zapobiegną obrażeniom. Dlatego tak ważne jest, by motocykliści podczas jazdy kierowali się rozwagą, a nie tylko chęcią przeżycia samej przygody za wszelką cenę – ponieważ ta cena może być bardzo wysoka.
A że wszystkie apele to jak grochem w ścianę, pokazuje poniższy filmik.