Orgia na plebanii w Dąbrowie Górniczej. Przytomność stracić miał partner męskiej prostytutki

i

Autor: Przemysław Gluma/Super Express, Pixabay/zdj. ilustracyjne

Wiadomości

Orgia na plebanii w Dąbrowie Górniczej. Przytomność stracić miał partner męskiej prostytutki

2023-09-27 9:46

Cały czas jest głośno o skandalu na parafii w Dąbrowie Górniczej. Według ustaleń "Faktu" w orgii miało brać udział trzech mężczyzn - ksiądz Tomasz, męska prostytutka oraz jego partner. To właśnie ten ostatni miał stracić przytomność w trakcie wyuzdanej imprezy.

Orgia na plebanii w Dąbrowie Górniczej. Są nowe fakty w sprawie

O seksaferze na parafii Najświętszej Maryi Panny Anielskiej w Dąbrowie Górniczej, jako pierwsza, poinformowała na swoich łamach "Gazeta Wyborcza". Echa tej sprawy nie milkną. Teraz do nowych ustaleń dotarł dziennik "Fakt". 

Tabloid na swoich łamach informuje, że ks. Tomasz do swojego zamieszkania zaprosił dwie osoby - męską prostytutkę oraz jego partnera. Zażywali oni tabletki na potencję. W pewnym jednak momencie impreza wymknęła się spod kontroli. Jeden z uczestników stracił przytomność. 

Według "Faktu" był to partner sexworkera. - Zasłabł i nie było z nim kontaktu. Wtedy ktoś wezwał do niego pomoc - czytamy na łamach tabloidu. 

Informatorzy dziennika dodają, że później męska prostytutka została wyrzucona przez księdza Tomasza z mieszkania. Mężczyzna był zaniepokojony stanem swojego partnera, dlatego też to właśnie on miał zadzwonić po pomoc. 

- O pierwszej w nocy było wezwanie do osoby nieprzytomnej, będącej pod wpływem substancji psychotropowych. Zgłaszający, jak twierdził, został wyrzucony z mieszkania i nie ma możliwości wejścia do niego, by udzielić pomocy tej osobie - wyjaśnia informator "Faktu". 

Możliwe jest także, że na pogotowie zadzwonił inny ksiądz, wikary zatrudniony w dąbrowskiej parafii, który ma mieszkanie obok tego należącego do ks. Tomasza. W artykule czytamy jednak, że śledczy wykluczają, by drugi ksiądz był uczestnikiem wspomnianej orgii.

Przypomnijmy, że gdy ratownicy dotarli na miejsce, duchowny nie chciał ich wpuścić do środka. Na miejsce została więc wezwana policja. Po ich interwencji wpuszczono ostatecznie do środka ratowników, którzy udzielili pomocy nieprzytomnemu mężczyźnie. 

Ponadto jak informuje tabloid doszło do przesłuchania ratownika medycznego. Z kolei ks. Tomasz przebywa cały czas na urlopie i nie złożył jeszcze wyjaśnień w tej sprawie.