Pijany jechał na samej feldze
W niedzielny poranek tuż po godzinie 5:00 na ulicy Wodzisławskiej, w rejonie sąsiadującej stacji paliw mieszkańcy zauważyli volswagena passata, którego kierujący prowadził samochód, jadąc bez powietrza w kole, na samej feldze. Dodatkowo dziwnie się zachowywał i - jak mówią - komunikacja z nim była utrudniona, nie reagował na przechodniów.
Wtedy wykazali się godną pochwały postawą, podbiegli do pojazdu i zabrali mu kluczyki, po czym wezwali na miejsce patrol policji. Funkcjonariusze przybyli w mgnieniu oka, nie ma się co dziwić, w końcu sytuacja miała miejsce niemal pod samą komendą
- Od kierującego 38-latka interweniujący wyczuli silną woń alkoholu z ust, a kontakt z nim był utrudniony. Badanie na zawartość alkoholu wykazało, że prowadził samochód z prawie 2,5 promilem alkoholu w organizmie - relacjonuje zespół prasowy żorskiej policji.
Co więcej, dane mężczyzny trafiły do policyjnych systemów. Wtedy okazało się, że mężczyzna już nie pierwszy raz prowadził na podwójnym gazie, a zaledwie kilka dni wcześniej wygasł mu wydany przez żorski sąd czynny zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi.
- To właśnie ci mieszkańcy przeciwdziałali możliwej tragedii na drodze, poprzez swoje zachowanie i wezwanie odpowiednich służb. Pamiętajmy jednak, że również w takich chwilach, momentach ratowania życia najważniejszym jest zadbanie o własne bezpieczeństwo - dodają policjanci.
