Do napadu na bank w Częstochowie doszło w środę w biały dzień. O godz. 14.19 z placówki bankowej Millennium przy Alei NMP w centrum miasta przyszła pilna wiadomość o napadzie. Sprawca miał sterroryzować obsługę banku i zażądać wypłaty gotówki z kasy.
Pierwszy radiowóz policyjny na miejscu znalazł się dosłownie kilka minut później. Tuż za nim pod bank przyjechały kolejne radiowozy. Napastnik został obezwładniony i zatrzymany na gorącym uczynku.
- Policjanci błyskawicznie zareagowali na zgłoszenie i już po kilku minutach zatrzymali na gorącym uczynku mężczyznę, który przy użyciu przedmiotu przypominającego broń zażądał od pracowników pieniędzy. Czynności są w toku - informuje podkomisarz Sabina Chyra-Giereś, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie.
Napad na bank w Częstochowie
Zobacz zdjęcia
Kim jest sprawca napadu na bank w Częstochowie?
Sprawcą napadu jest 29-letni mieszkaniec powiatu częstochowskiego. Bardzo dobrze znał okolice i sam bank Millennium w Częstochowie. Jak ustaliliśmy, został zatrzymany w momencie, gdy miał pakować pieniądze do torby.
- Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony na policję, gdzie jest do tej pory. Gromadzimy wszelkie materiały. Jest jeszcze za wcześnie, aby mówić o szczegółach - mówi w czwartek rano podkomisarz Sabina Chyra-Giereś.
Mężczyźnie grożą bardzo surowe sankcje. Kradzież przy użyciu broni palnej, noża lub innego niebezpiecznego przedmiotu jest zagrożona karą od 3 do 15 lat pozbawienia wolności. Nie wiadomo jeszcze, jakimi przesłankami się kierował, planując napad na bank i dlaczego akurat wybrał bank Millennium w Częstochowie.
Sprawca zostanie przesłuchany w czwartek.