W sobotę, 19 kwietnia, dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Myszkowie otrzymał zgłoszenie o obywatelskim ujęciu nietrzeźwego kierującego. Zgłaszający poinformował, że zauważył samochód marki Citroen z włączonym silnikiem, stojący na chodniku. W środku spał mężczyzna z piwem między nogami.
Świadek obudził pijanego kierowcę. Miał blisko dwa promile
Po obudzeniu 50-latka, świadek wyczuł od niego silną woń alkoholu. Bez wahania wyłączył silnik, zabrał kluczyki i powiadomił policję.
- Po tym jak obudził 50-latka wyczuł od niego silną woń alkoholu i bez wahania wyłączył silnik oraz zabrał kluczyki od pojazdu, a o zdarzeniu poinformował policję - relacjonuje policja.
Mundurowi, którzy przybyli na miejsce, potwierdzili zgłoszenie i sprawdzili stan trzeźwości mężczyzny. Badanie alkomatem wykazało blisko dwa promile alkoholu w organizmie. Dodatkowo, po obejrzeniu zapisu z monitoringu, policjanci nie mieli wątpliwości, że mężczyzna wcześniej prowadził samochód.
Dzięki reakcji świadka, nietrzeźwy kierowca nie uniknie odpowiedzialności. Usłyszy zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
