Do kradzieży doszło we wtorek 5 marca. Zgłoszenie o kradzieży wpłynęło do mysłowickiej komendy około godziny 15:20 i dotyczyło pijanego i agresywnego mężczyzny, który w jednym z dyskontów ukradł kapsułki do prania o łącznej wartości blisko tysiąca złotych. Ze względu na stan upojenia, mężczyzna spędził noc w policyjnym areszcie. W środę usłyszał zarzuty. Kiedy trwały z nim czynności, do komendy wpłynął sądowy nakaz doprowadzenia 36-latka do aresztu. Jak się okazało, mężczyzna w przeszłości miał na koncie wiele innych kradzieży, za które "przysługiwało" mu dziewięć lat więzienia.
Mieszkaniec Mysłowic zaczął już odbywać swoją karę. Za kratkami czeka teraz na decyzję w sprawie ostatniej kradzieży, która może zwiększyć jego wyrok.