Strażacy podali, że w Cieszynie w wielu miejscach na drogach pojawiła się woda. Portal Śląsk Cieszyński 112 poinformował rano, że przejazd w kierunku Puńcowa Aleją Łyska jest niemożliwy. "Na Błogocicach w dole zrobił się staw wszystko zalane i nie przejedziecie tam" – wskazali.
Starosta Janina Żagan ogłosiła alarm powodziowy w powiecie cieszyńskim. To samo zrobił dla powiatu bielskiego starosta Andrzej Płonka, gdzie do godziny 6. strażacy interweniowali 705 razy. "Trudno powiedzieć, gdzie jest najgorzej. Wszędzie jest fatalnie, choć szczególnie źle sytuacja wygląda w Czechowicach-Dziedzicach oraz Jasienicy" - mówił Płonka.
Ewakuacja w Czechowicach-Dziedzicach
Czechowice-Dziedzice podały, że prowadzona jest ewakuacja mieszkańców ul. Wierzbowej. "Specjalny autobus zaparkował w rejonie skrzyżowania ul. Legionów z ul. Waryńskiego" poinformowano.
Po nocnych nawalnych opadach deszczu występują utrudnienia komunikacyjne: nieprzejezdna jest między innymi droga krajowa 1. na odcinku od ul. Ligockiej do ul. Legionów w obu kierunkach.
Polecany artykuł:
Bardzo trudna nad ranem była sytuacja w Ustroniu. Burmistrz Paweł Sztefek podał, że są zalania.
- Po północy wylał potok Młynówka. Pod wodą znalazło się wiele ulic i domów w centrum miasta. (…) Zalane są domy i drogi praktycznie w każdej dzielnicy. Do walki z żywiołem stanęli strażacy z OSP wspomagani przez jednostki z okolicznych gmin i miast – oznajmił me mediach społecznościowych
Sztefek dodał, że rzeka Wisła nocą osiągnęła prawie 3 m.
- To znaczy, że w ciągu kilku godzin, błyskawicznie podniosła się o ponad 1,5 metra – wskazał.
W Skoczowie musieli się ewakuować
Burmistrz Skoczowa Rajmund Dedio poinformował, że w mieście rosła nie tylko Wisła. Podniósł się także poziom rzeki Bładnicy. Do wyjścia z koryta w mieście brakuje zaledwie 30 cm. Niestety wylała Pogórzanka w Pogórzu - zalany jest teren przy ul. Zamek. Nie ma możliwości przejazdu pod drogą ekspresową S52. Służby działają także wielu innych miejscach m.in w Międzyświeciu, gdzie wylała rzeka Bładnica. Tam ewakuowano 21 mieszkańców, których domy zostały zalane.
Bielsko-Biała wraca do normy?
Rzecznik bielskiego magistratu Tomasz Ficoń mówił, że w mieście sytuacja się stabilizuje; najgorzej było w godzinach nocnych. Wówczas na ulicach tworzyły się rozlewiska.
Według IMGW w ciągu ostatnich godzin deszcz padał w całym rejonie. Spadło od 30 mm na 1 m kw. do ponad 70 mm.