Drogówka

i

Autor: shutterstock

Mikołów. Dwa miesiące i dwa sądowe zakazy prowadzenia pojazdów. Wpadł przez światła

Patrol drogówki zatrzymał 40-latka do kontroli, bo światło pozycyjne w jego mercedesie nie działało poprawnie. Nie dość, że mężczyzna prowadził mimo dwóch sądowych zakazów, to jeszcze był pijany. Teraz grozi mu do 5 lat za kratami.

W minioną sobotę (04.03) w Mikołowie patrol drogówki zatrzymał do kontroli kierowcę mercedesa. Powodem było niesprawne światło pozycyjne. Policjanci sprawdzili dane mężczyzny w bazie.

Szybko wyszło na jaw, że 40-latek ma na swoim koncie dwa sądowe zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych. Jeden otrzymał w grudniu 2022 roku, a drugi w styczniu tego roku. Co więcej, prowadził pod wpływem alkoholu. Badanie alkoholem wskazało ponad 1,3 promila alkoholu w jego organizmie. Gdyby tego było, dowód rejestracyjny mercedesa był już wcześniej zatrzymany, bo samochód nie miał ważnych badań technicznych.

40-letni mieszkaniec Mikołowa ponownie stanie przed sądem. Tym razem grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.