Romantyczna znajomość, która miała być początkiem pięknej historii miłosnej, okazała się perfidnie zaplanowanym oszustwem. Przekonała się o tym 60-letnia mieszkanka Wodzisławia Śląskiego, która zaufała mężczyźnie poznanemu w sieci. To typowe oszustwo matrymonialne, przed którym nieustannie ostrzegają funkcjonariusze. Niestety, w tym przypadku finał był wyjątkowo kosztowny.
Planowali wspólną przyszłość. Potrzebował "tylko" pieniędzy
Wszystko zaczęło się niewinnie, od nawiązania relacji w mediach społecznościowych. Mężczyzna przedstawiał się jako wysoko postawiony górnik na lukratywnym kontrakcie w Kambodży. Szybko przenieśli swoją korespondencję na popularny komunikator, gdzie snuli plany na wspólną przyszłość. Oszust zapewniał 60-latkę o swoich uczuciach i obiecywał, że jak najszybciej do niej przyjedzie.
Był tylko jeden problem – potrzebował pieniędzy, aby "rozliczyć się" z dotychczasowego życia w Azji i móc przejść na wysoką, wcześniejszą emeryturę. Kobieta, wierząc w każde jego słowo, regularnie zlecała przelewy na wskazane konto. Łącznie przelała niemal 60 tysięcy złotych.
Pierwsze podejrzenia pojawiły się, gdy bank zablokował jeden z ostatnich przelewów na kwotę 17 tysięcy złotych. Mimo to kobieta, wciąż pod wpływem manipulacji, wysłała kolejną, nieco mniejszą kwotę, która tym razem dotarła do odbiorcy.
Szokujące odkrycie. Ukochany okazał się... włoskim aktorem
W końcu 60-latka postanowiła sprawdzić tożsamość swojego ukochanego w internecie. To, co odkryła, zmroziło jej krew w żyłach. Znalazła kolejny profil z danymi jej przyjaciela, jednak zdjęcie profilowe przedstawiało wizerunek słynnego włoskiego aktora. Gdy zażądała od mężczyzny wyjaśnień, kontakt natychmiast się urwał. Wtedy zrozumiała, że padła ofiarą brutalnego oszustwa i zgłosiła sprawę wodzisławskiej Policji.
Jak działają oszuści matrymonialni?
Przestępcy matrymonialni to mistrzowie manipulacji. Na swoje ofiary wybierają najczęściej osoby wrażliwe i samotne, które marzą o miłości. Budują z nimi silną więź emocjonalną, by następnie wykorzystać ich zaufanie do wyłudzenia pieniędzy.
Oszuści posługują się fałszywymi tożsamościami, często podając się za żołnierzy na misjach, lekarzy, inżynierów czy – jak w tym przypadku – pracowników na zagranicznych kontraktach. Kiedy już zdobędą zaufanie i pieniądze, znikają bez śladu, pozostawiając ofiary ze złamanym sercem i pustym kontem.
Policja apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności i czujności w kontaktach nawiązywanych przez internet. Pamiętajmy, aby dbać o bezpieczeństwo swoich danych i oszczędności!
