Groźny incydent w Knurowie
W sobotę 15 marca w godzinach późnowieczornych zaniepokojeni mieszkańcy jednego z osiedli w Knurowie powiadomili policję o agresywnym mężczyźnie, który chodził uzbrojony w maczetę. Na miejsce skierowano policyjny patrol.
Okazało się, że w jednym z mieszkań odbywało się przyjęcie i było tam dość głośno. Sprowokowało to 55-letniego mężczyznę do opuszczenia swojego mieszkania. Zabrał ze sobą maczetę i trzymając ją w ręku, intensywnie gestykulował, pytając napotkane osoby „o ewentualny problem”.
55-latek był pijany. Przeprowadzone przez policjantów badanie wykazało, że w wydychanym powietrzu miał 3,1 promila alkoholu.
Policjanci opanowali sytuację i pozbawili mężczyznę niebezpiecznego narzędzia. Wszystko dobrze się skończyło, a okoliczni mieszkańcy najedli się tylko strachu.
55-latek odpowie za noszenie w miejscu publicznym bez uzasadnionego powodu niebezpiecznego narzędzia, mogącego służyć do popełnienia przestępstwa. Za to wykroczenie grozi kara ograniczenia wolności, grzywny od 3 tys. zł lub nagana.

Czy noszenie maczety jest przestępstwem?
Zgodnie z prawem noszenie maczety może być uznane za wykroczenie lub przestępstwo, jeśli zostanie użyta do ataku na inną osobę lub do zastraszania. W takim przypadku sprawca może ponieść karę w postaci nawet kilku lat pozbawienia wolności.
- Podkreślamy, że noszenie niebezpiecznych narzędzi w przestrzeni publicznej może wzbudzić niepokój i prowadzić do niebezpiecznych sytuacji. Lepiej unikać takich zachowań, aby nie narazić się na konsekwencje prawne - przypominają gliwiccy policjanci.